poniedziałek, 28 maja 2012

Pomidorowo. Zupa – krem.





W przerwie między szparagami a szparagami /tak tak, kilka sfotografowanych szparagowych przepisów czeka na edycję i chwilę mojego czasu/, zupa – krem z pomidorów.
Z pomidorów w puszce - nie jest to co prawda to samo, co ze świeżych, ale na pomidorowy sezon jeszcze troszkę trzeba poczekać.

A w tym roku postanowiłam sobie, że nauczę  się ‘sezonowości’ :)
I będę z niej korzystać ile wlezie :)

Pozdrawiam Was najcieplej!





Zupa – krem z pomidorów z bazylią.
/porcja dla 2 – 3 osób/


3 puszki dobrej jakości pomidorów
100 – 250 ml wody lub bulionu warzywnego/w zależności jak gęstą zupę chcemy uzyskać/
4 ząbki czosnku, pokrojone w plasterki
1 niewielka cebula, pokrojona w drobną kostkę
3 łyżki oliwy z oliwek
100 ml śmietanki kremówki /można pominąć/
1 łyżeczka suszonych ziół prowansalskich
kilka listków świeżej bazylii, posiekanych
sól i świeżo mielony pieprz do smaku

świeża bazylia do podania

W garnku rozgrzewamy oliwę z oliwek, dodajemy cebulę i czosnek. Smażymy kilka minut aż cebula się zeszkli.
Dodajemy do garnka pomidory w puszce, zioła prowansalskie, bazylię, chwilę gotujemy. Zupę miksujemy /najwygodniej za pomocą ręcznego miksera – ‘żyrafy’/ i doprawiamy solą i pieprzem. Dodajemy wodę lub bulion i raz jeszcze zagotowujemy.
Opcjonalnie dodajemy śmietankę kremówkę.

Podajemy ze świeżą bazylią. I kromką świeżego chleba.


Smacznego!



13 komentarzy:

  1. cudowne zdjęcia! podziwiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja tam lubie i taka z pomidorow w puszce, najlepiej gesta, kremowa, pachnaca ziolami. Taka jak ta.

    OdpowiedzUsuń
  3. mmmm niezwykle apetycznie

    OdpowiedzUsuń
  4. pelati to nie jest jakoś pomidorów.... ani gatunek... to po włosku "bez skórki"....

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniała zupa, cudowne zdjęcia Kochana!
    Uściski:*

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też w tym roku mam plan przyswojenia sobie sezonowości. Póki co nie idzie mi to najgorzej;)

    OdpowiedzUsuń
  7. kocham zupy pomidorowe w kazdej wariacji :)

    OdpowiedzUsuń
  8. pomidorowa zupa krem! uwielbiam!
    b.ładne zdjęcia! pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne zdjęcie pomidorowej!

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczne zdjęcie, a zupka idealna :) BIORĘ! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. nic tylko czekać na pomidorowy sezon :) a w oczekiwaniu zajadać tą, przepyszną :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj, ja tej sezonowości też dopiero się uczę :) Co prawda ja, tam gdzie nie jest to kluczowe dla potrawy, zamieniam oliwę na olej rzepakowy - najnowsze badanie pokazują, że jest najzdrowszy i lepszy dla naszego klimatu, ale zupka wygląda przepięknie i skusiłabym się na miseczkę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dzisiaj zrobiłam, wspaniały!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wam za odwiedziny i feedback w postaci komentarzy :) Pozdrawiam i zapraszam ponownie!