Kolejny dowód na to,
że czasem z kilku zaledwie składników,
można zrobić r e w e l a c y j n
e danie.
Ten makaron można
przygotować w d o s ł o w n i e 15 minut.
W sam raz na zabiegany
dzień :)
Po raz pierwszy
kosztowałam tego połączenia u dobrej znajomej (dzięki Marzenko!) –
I z przyjemnością
powtórzyłam go w domu.
Jest pyszny – naprawdę
polecam!
Szybki makaron z
zielonym pesto, kozim serem i suszonymi pomidorami.
/porcja dla dwóch osób/*
* Przepis należy do
tych „na oko” – chcecie więcej pesto, pomidorów – to zależy już oczywiście od
Was ;) Generalnie, nie może się nie udać.
ok. 200g makaronu
typu wstążki (u mnie Fettuccine)
4 łyżki zielonego
pesto
6 pomidorów suszonych,
w oliwie; pokrojonych w paski
2 łyżki oliwy ze
słoiczka z pomidorami
100g sera koziego,
pokrojonego w kostkę
starty parmezan lub
pecorino, do posypania (*niestety, tym
razem nie miałam..)
garść świeżych liści
bazylii
I nasze kilkunastominutowe wykonanie :)
Gotujemy makaron. W międzyczasie rozgrzewamy na patelni
oliwę ze słoiczka z suszonymi pomidorami, kroimy w paski pomidory, ser kozi w
kostkę.
Ugotowany makaron przerzucamy na patelnię, mieszamy z oliwą.
Dodajemy zielone pesto, bazylię i suszone pomidory.
Podajemy z kawałkami sera koziego. (Można posypać parmezanem)
Smacznego!
Taki makaron - dokladnie z tymi samymi skladnikami - ratuje mi zycie, kiedy nie mam czasu ani ochoty kombinowac w kuchni :)
OdpowiedzUsuńI znów mam ochotę na makaron. Zjadłabym sobie.
OdpowiedzUsuńMniam, jaka ladna kompozycja na talerzu!:) i pyszna :)
OdpowiedzUsuńojej, bardzo interesująca mnie tematyka bloga, dołączam do grona fanów :)
OdpowiedzUsuńNat, pięknych Świąt Ci życzę! Niech nowy rok przynosi Ci same sukcesy, Małpa rośnie i kociaki też ;) wszystkiego dobrego.
OdpowiedzUsuńfajne dobre informqcje!
OdpowiedzUsuń