▼
piątek, 22 sierpnia 2014
wtorek, 19 sierpnia 2014
Chorwackie kiełbaski (cavapcici) ajvar i chlebki pita. (Croatian pork and beef sausages cavapcici, ajvar and flatbread)
Po raz kolejny, z prawdziwą przyjemnością gotuję dla Tripsta.pl.
Akcja Europa od kuchni trwa i ma się całkiem dobrze, a my przenosimy się do... Chorwacji.
Jestem naprawdę zaskoczona dużą rozmaitością wpływów i różnorodnością chorwackiego gotowania. Szczególnie mocno zaznacza się tu wpływ z regionów bliskiego wschodu - i te właśnie smaki znalazłam dziś zarówno w kiełbaskach (cavapcici) jak i w ajvarze.
Do tego grillowane na suchej patelni chlebki pita. Pyszne!
Polecam!
ps. Zrządzeniem losu do Chorwacji właśnie wybieram się za raptem parę dni... :)
Chorwackie kiełbaski wieprzowo - wołowe (cavapcici)
( Źródło - ten przepis. Porcja dla dwóch - trzech osób)
300 g mielonego mięsa wołowego
200 g mielonej wieprzowiny ( u mnie karczek )
1/2 cebuli, drobno posiekanej
3 ząbki czosnku, przeciśnięte przez praskę
1 łyżka wody mineralnej
1 łyżeczki papryki w proszku ( słodkiej albo ostrej, jak lubicie )
1 jajko, roztrzepane
1 łyżka oliwy z oliwek
W misce mieszamy dłońmi mięso, cebulę, czosnek, paprykę, sol i pieprz. Dodajemy jajko i stopniowo odrobinę wody mineralnej, aż mięso nabierze odpowiedniej, dającej się formować konsystencji.
Zwilżonymi dłońmi formujemy kiełbaski (długie na ok 10 cm, grube na 2 cm), układamy je na talerzu wyłożonym nieprzywierającym papierem do pieczenia. Wkładamy na lodówki na 2 - 3 godziny (najlepiej na całą noc) żeby smaki się przegryzły.
Wyciągamy z lodówki na ok 20 minut przed smażeniem.
Na dużej patelni rozgrzewamy oliwę, smażymy kiełbaski aż ładnie zarumienią się z obu stron.
Podajemy z ajvarem, kwaśną śmietaną, ćwiartkami cytryny i chlebkiem typu pita.
Ajvar. Dip z pieczonej papryki i bakłażana.
( źródło - ten przepis )
2 czerwone papryki
1 duży bakłażan
2 ząbki czosnku, przeciśnięte przez praskę
sok wyciśnięty z 1/2 cytryny
ok. 60 ml oliwy z oliwek
świeża natka pietruszki, posiekana
sól i pieprz, do smaku
Piekarnik nagrzewamy do 220 st C.
Papryki bakłażana układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy przez ok 40 min, aż zupełnie zmiękną a skórka wyraźnie zczernieje w kliku miejscach.
Przekładamy warzywa do miski, przykrywamy szczelnie folią spożywczą, odstawiamy do przestudzenia. Obieramy ze skóry, wyjmujemy z papryk gniazda nasienne, z grubsza kroimy.
Miąższ z papryki i bakłażana obieramy ze skóry, miksujemy w malakserze stopniowo dolewając oliwy i soku z cytryny. Ajvar ma być gęsty i gładki.
Doprawiamy solą, pieprzem i posiekaną natka pietruszki.
Flatbread (chlebek typu pita)
250 g mąki pszennej
250 g gęstego jogurtu naturalnego
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki soli
Ze wszystkich składników zagniatamy ciasto (najszybciej jest w food procesorze).
Wyrabiamy je około minuty, dzielimy na 6 - 8 równych części.
Każdą rozwałkowujemy na posypanym mąką blacie na cienki placek.
Mocno rozgrzewamy patelnię grillową, smażymy chlebki po kilka minut z jednej strony, aż ładnie się zarumienią i 'napęcznieją'.
Podajemy gorące, jako dodatek do dania.
• • •
Croatian pork and beef sausages (cavapcici)
( Source - this receipe. Serves two - three persons )
300 g minced beef
200 g minced pork
1/2 onion, finely diced
3 garlic cloves, crushed
1 tablespoon of mineral water
2 teaspoon of paprika ( sweet or hot, as You like )
1 egg, lightly beaten
1 tablespoon olive oil
Using your hands, knead pork and beef, onion, garlic, mineral water, paprika and salt and pepper in a bowl until well combined. Gradually knead in mineral water and egg until mixture reaches a paste-like consistency.
Shape mixture into 10 cm-long by 2 cm-wide sausages, place on the plate lined with non stick baking paper, cover with clingfilm and refrigerate for at least 2 - 3 hours (preferably overnight). Remove from refrigerator 20 minutes before cooking.
Heat large frying pan over medium heat. Coat cevapcici with oil. Cook until browned and cooked through. Serve with ajvar, sour cream, lemon wedges and flatbread.
Ajvar. Roasted capsicum and eggplant relish.
( Source - this receipe )
2 red capsicums
1 big eggplant
2 garlic cloves, crushed
1/2 lemon, juiced
about 60 ml olive oil
fresh parsley, chopped
salt and pepper
Preheat oven to 220°C.
Place capsicums and eggplant on an oven tray lined with baking paper. Roast for 40 minutes or until tender and skins have blackened slightly. Transfer to a bowl, cover with plastic wrap and set aside to cool. Remove and discard eggplant skin and capsicum skin and seeds, and roughly chop.
Process eggplant, capsicums and garlic in a food processor until smooth. With the motor running, gradually add lemon juice and olive oil until mixture is thick and creamy.
Transfer ajvar to a bowl, season with salt and pepper, and stir in most of the parsley, reserving a little to serve.
Easy flatbred
( source - Jamie Olivier receipe )
250 g all purpose flour
250 g natural yoghurt
1 teaspoon sea salt
1 teaspoon baking powder
Put all of the flatbread ingredients into your food processor and pulse until you have a dough. Add a bit more flour if the dough is too sticky.
Knead the dough for a minute, than divide it into about 6 - 8 small pieces.
-
- Dust a rolling pin with flour then roll the pieces of dough out into rounds. Stack them between small sheets of greaseproof paper, now they're ready to cook.
- Put a griddle pan on a high heat to get nice and hot.
- Once it's really hot, cook each flatbread for a couple of minutes per side, until slightly puffy and lightly charred.
- Serve hot, as a side dish.
Enjoy! :-)
poniedziałek, 18 sierpnia 2014
"Kuchnia Otwarta". IV Tydzień Restauracji.
Do restauracji „Kuchnia Otwarta” wybraliśmy się w ramach organizowanego przez serwis Groupon ‚Tygodnia Restauracji’. To już IV edycja, a inicjatywa za każdym razem cieszy się coraz większą popularnością.
Start tej edycji - 17 sierpnia.
Założeniem Tygodnia Restauracji jest tworzenie i umacnianie w Polsce kultury jedzenia poza domem, do wychodzenia i korzystania z ofert lokalnych gastronomii.
Wystrój bardzo elegancki, „weselno - uroczysty”, na szczęście bez przesadnego przepychu wpadającego w kicz - zupełnie nie moje klimaty, aczkolwiek taki to typ restauracji. Przy tym wszystkim duży plus za biel, na stolikach i krzesłach, za minimalistyczną, klasyczną białą zastawę, świeże kwiaty na stołach, proste serwety. Ładnie. To, co przyciągnęło natychmiast moją uwagę i wywołało uśmiech na ustach jest ogromna OTWARTA na restaurację kuchnia - wszystko jest więc przygotowywane dosłownie ‚na oczach’ klienta, jeśli ten tylko jest dość ciekawy by śledzić poczynania kucharzy. Ja oczywiście byłam, i sprawiło mi to ogromną przyjemność :)
- chłodnik ogórkowy,
- pierś z kurczaka szpikowana serem camembert z sosem Calvados i pieczonymi ziemniakami,
- racuchy z gałką domowych lodów,
opisane jako 3-daniowa uczta z ekologicznych produktów, podana zgodnie z zasadami serwisu francuskiego w cenie 90 PLN zamiast 130 PLN.
Chłodnik ogórkowy, smaczny, odpowiednio doprawiony. Podany z chlebem i masłem. Bardzo fajna, świeża rzecz na bazie kefiru, w środku stare ogórki - zarówno świeże jak i (chyba) trochę małosolnych.
Danie główne, pierś z kurczaka, była dla mnie dowodem na to, że nawet najprostsze potrawy, odpowiednio wykonane i podane, mogą być fantastyczne. Pierś smażona ze skórą, pięknie skarmelizowana na zewnątrz, miękka i soczysta w środku. I wypływający ze środka camembert, idealny. Sos calvados,gęsty i kremowy, na bazie słodkich dość jabłek oraz... pieczarek. Połączenie dla mnie dość dziwne, aczkolwiek wszystko smakowało naprawdę dobrze. Do tego ziemniaki z patelni z chrupiącą skórką.
Jedyne czego mi w daniu głównym m o g ł o brakować, to jakiś lekki, świeży element przełamujący całość. Mała sałatka na boku byłaby idealna.
Sposób podania obiadu był natomiast idealny! Szef kuchni podjeżdża do stolika z drewnianym wózkiem, i nakłada mięso wprost ze skwierczącej patelni. Sos z gorącego garnuszka. Wszystko super świeże, pięknie podane. Duży plus!
Deser - domowe roboty lody waniliowe, i mały racuszek z plasterkiem jabłka w środku - dobry. Absolutnie nie mam się do czego przyczepić.
Podsumowując, wyjście b a r d z o udane.
Wychodząc, śmiałam się że nie lubię pisać tak pochlebnych recenzji :-) Ale cóż, naprawdę jedzenie w Kuchni Otwartej mówi samo za siebie. Jest pysznie, tradycyjnie, bez udziwnień. Przeglądając menu, chętnie skosztowałabym innych pozycji.
Pozdrawiam i polecam!
Best Western Premier Hotel
ul Bytkowska 1a
Katowice
tel. +48 32 721 11 66
niedziela, 17 sierpnia 2014
Sałatka pomidorowa. Z czerwoną cebulą i kwiatami dzikiego czosnku. (Tomato salad. With red onion and wild garlic flowers).
Wciąż mamy l a t o :-) Chłonę każdą chwilę słońca i ciepła, nie chcę uronić ani jednego promyka, ani jednego ciepłego wciąż wieczoru.
W wole chwile jeździmy w skały, już tyle lat związana z tym sportem, dopiero w zeszłym roku w pełni do niego dojrzałam. Wyluzowałam, nabrałam pokory, i wreszcie potrafię czerpać ze wspinaczki radość i satysfakcję.
A kiedy pod skałą zobaczyłam połacie kwitnącego dzikiego c z o s n k u, momentalnie miałam w głowie sałatkę. Piękną, letnią, pachnącą słońcem i łąką.
Świeże, soczyste pomidory, odrobina cebulki i kwiaty. Lekki, najprostszy vinegret.
Trudno to w ogóle nazwać przepisem :) Każdy potrafi ułożyć p o m i d o r y na talerzu.
Potraktujcie to jako inspirację. Szybko i pysznie. Kiedy w niedzielę nie chce Wam się stać przy piecu. Można zrobić ją w ogrodzie, na działce. Do mięsa z grilla. Lub solo.
Nie przesadzajcie z ilością soli i pieprzu, letnie pomidory są pyszne same w sobie.
Słonecznej niedzieli!
Sałatka z pomidorów. Z czerwoną cebulą i kwiatami dzikiego czosnku (!)
4 - 5 pomidorów, pokrojonych w ósemki
ok 200 - 300 g drobnych pomidorów (np koktajlowych, paprykowych), przepołowionych
1/2 czerwonej cebuli, bardzo drobno posiekana
kwiaty dzikiego czosnku
sól i świeżo mielony pieprz, do smaku
świeże oregano, do posypania
świeże oregano, do posypania
2 łyżki oliwy extra vergine
1/2 łyżeczki cukru trzcinowego
szczypta soli
1 łyżeczka soku z cytryny
Oliwę ucieramy z cukrem, solą i sokiem z cytryny, aż składniki się połączą. Sosem polewamy sałatkę.
• • •
4 - 5 tomatoes, cut into eighths
200 - 300 g of small tomatos (e.g., cherry), halved
1/2 red onion, very finely diced
flowers of wild garlic
salt and freshly ground pepper
fresh oregano, to garnish
2 tablespoons extra virgin olive oil
1/2 teaspoon of brown sugar
pinch of salt
1 teaspoon lemon juice
Grind oil with sugar, salt and lemon juice until well combined. Pour the dressing on the salad.
Serve as an addition to dinner, or solo, with a piece of fresh baguette.
czwartek, 14 sierpnia 2014
Stromboli.
Z moją miłością do kuchni włoskiej, nie mogłam przejść obojętnie obok tego przepisu :)
S t r o m b o l i. Drożdżowe, pizzowe ciasto "zaplecione" w bochen, a w środku farsz z białej kiełbasy, wędlin, warzyw i serów.
Wypiek wymyślony w połowie XX wieku przez amerykańskich włochów.
Nie jest to klasyczne, włoskie gotowanie, z kilkoma zaledwie składnikami.
Ale jest tak smaczne, że przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Eksplozja smaku!
Użyjcie kiełbasy i serów naprawdę dobrej jakości, poczekajcie cierpliwie aż wierzch pięknie się zarumieni, ah!
Nie pożałujecie :)
Dla mnie na pewno do powtórzenia. Nie raz.
Jak powiedział P. - 'jedno z u l u b i o n y c h'
Smacznego!
Stromboli
(na podstawie przepisu z magazynu Kuchnia nr 05/2014)
Na ciasto:
2 szklanki mąki pszennej
1 szklanka ciepłej wody
1 łyżeczka drożdży instant
1 łyżka oliwy z oliwek
1 łyżeczka soli
1/2 łyżeczki cukru
Na farsz:
400 g białej surowej kiełbasy
1 łyżeczka ostrej papryki (użyłam ostrej wędzonej)
1/2 łyżeczki ziół prowansalskich (lub suszonej bazylii albo oregano)
1 łyżka oliwy
2 cebule, pokrojone w pióra
2 ząbki czosnku, pokrojone w cienkie plasterki
100 g cienkich plastrów szynki
100 g plastrów salami
200 g sera mozzarella
garść startego twardego sera typu Parmezan
garść czarnych oliwek, przepołowionych
1 jajko roztrzepane z odrobiną wody, do posmarowania wierzchu
Z gotowego ciasta robimy kulkę, wkładamy do lekko natłuszczonej miski, przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia w ciepłe miejsce (na min 30 min, najlepiej na godzinę)
W tym czasie przygotowujemy pozostałe składniki.
Ciasto, które zostało po bokach nacinamy ostrym nożem w skośne paski grubości ok 1,5 - 2 cm, nakładamy je na przemian na farsz, tworząc warkocz.
Odstawiamy do wyrośnięcia na kolejne 30 minut.
Studzimy kilka minut, kroimy w plastry.
• • •
(based on the recipe from the polish magazine ‚Cuisine’ No 05/2014)
For the dough:
2 cups all purpose wheat flour
1 cup warm water
1 teaspoon instant yeast
1 tablespoon olive oil
1 teaspoon salt
1/2 teaspoon sugar
For the stuffing:
400 g of white raw sausage
1 teaspoon chilli pepper (I used hot smoked paprika, works really well)
1/2 teaspoon of Provencal herbs (or dried basil or oregano)
1 tablespoon olive oil
2 onions, cut into pen
2 cloves garlic, thinly sliced
100 g thin slices of ham
100 g slices of salami
200 g mozzarella cheese
a handful of grated hard cheese (like Parmesan or Grana Padano)
a handful of black olives, halved
1 egg beaten with a little water, to grease the top
At this time, prepare the remaining ingredients.
Leave it to rise for another 30 minutes.
Cool it down for a few minutes, cut into slices.
środa, 13 sierpnia 2014
Sałatka na ciepło z kurkami i kozim serem. (Warm salad with chantarelles and goat cheese)
Po raz pierwszy, po całych tygodniach upałów, poczułam dziś chłód.
Sięgnęłam po bluzę, zmieniłam sandały na adidasy.
I w głowie kołacze paraliżująca myśl. To już k o n i e c lata? Koniec ciepła, koniec letnich sukienek, sandałów i cudnie parnych, gorących wieczorów...?
Mam nadzieję że jeszcze trochę, że jeszcze trochę potrwa lato...
Dla mnie mogłoby trwać cały rok!
Tymczasem pokażę Wam dziś pyszną sałatkę z kurkami - bo na nie sezon jeszcze długo :)
Na przystawkę lub lekki lunch.
Sałatkę znajdziecie również w letnim numerze magazynu Springplate nr 6 - wszystkie numery możecie pobrać sobie tutaj - klik.
Słonecznego popołudnia!
Sałatka na ciepło z kurkami i kozim serem.
/porcja dla dwóch osób/
Sałatka:
2 garście rukoli lub mix sałat
100 g kurek
3 ząbki czosnku, przeciśnięte przez praskę
2 łyżki oliwy extra virgine
4 cieniutkie plasterki bekonu
8 plasterków koziego sera (roladka)
2 jajka
sól i pieprz, do smaku
kilka kromek ulubionego chleba, na grzanki
kilka gałązek tymianku, do dekoracji
Sos winegret:
60 ml białego półsłodkiego wina
1 łyżeczka octu winnego
sól i pieprz, do smaku
2 - 3 łyżki oleju z pestek dyni lub orzechowego
1 łyżeczka płynnego miodu
Na tej samej patelni przysmażamy na chrupko plasterki bekonu.
Jajka gotujemy w koszulkach (wbijamy jajko do gotującej się wody z łyżką octu, gotujemy ok 2 minut). Gotowe jajka wyciągamy łyżką cedzakową na papierowy ręcznik, osuszamy.
• • •
Warm salad with chantarelles and goat cheese.
/ portion for two people /
Salad:
2 handfuls of arugula or other mixed salads
100 g of chantarelles
3 cloves garlic, crushed,
2 tablespoons extra virgin olive oil
4 thin slices of bacon
8 slices of goat cheese
2 eggs
salt and pepper
a few slices of your favorite bread for the toasts
few sprigs of thyme, for garnish
Vinaigrette:
60 ml white semi-sweet wine
1 teaspoon vinegar
salt and pepper, to taste
2 - 3 tablespoons pumpkin seed oil or walnut oil
1 teaspoon of liquid honey
Heat the olive oil in a frying pan, fry mushrooms with a little salt, pepper, thyme and garlic. Take out from the pan, put aside.
At the same pan, fry the bacon slices until crispy and golden brown.
Prepare the sauce. In a small saucepan boil the wine until reduced, add vinegar, honay and the oil. Mix, until the ingredients are combined. Season well with salt and pepper.
Poach the eggs, carefully dry them on a paper towel.
Put the handfull of arugula on the plate, sprinkle with fried mushrooms, goat cheese, arrange the bacon slices. Put the poached egg on the top of a salad. Pour the vinaigrette, sprinkle with freshly ground pepper.
Serve warm with toast.
wtorek, 12 sierpnia 2014
niedziela, 10 sierpnia 2014
Drożdżowa strucla z serem, dżemem morelowym i malinami. (Strudel with cheese, apricot jam and raspberries).
Drożdżowe mnie lubi. Lubimy się z drożdżowym.
Zaczęło się siedem lat temu, od pizz. Tych całkiem niedoskonałych, wreszcie tych całkiem zgrabnych.
Zawsze rozumiałam drożdże, nic mnie tu nie dziwiło.
Płynnie przeszłam na drożdżowe na mleku, słodkie, cudne drożdżowe, po którym ręce pachną n a j p i ę k n i e j.
Wiem, że muszę z nimi delikatnie, subtelnie.
Z czułością, chciało by się rzec, i sporo w tym prawdy.
Wiem, że nie można ich poparzyć. Że muszą mieć c i e p ł o żeby żyć. Rozumiem to doskonale, mam przecież d o k ł a d n i e tak samo! :-)
Wiem, że nie mogę drożdżowego pośpieszać. Ale i po co miałabym to robić? Mam tyle innych rzeczy do ogarnięcia. W m i ę d z y czasie.
Robię więc sobie to i owo, a ciasto spokojnie rośnie. Bez stresu.
Drożdżówka z serem, dżemem morelowym i malinami.
/źródło - ten przepis/
300 g mąki pszennej
1 łyżeczka suszonych drożdży instant
30 g cukru
1 opakowanie cukru waniliowego
125 ml ciepłego mleka
50 g masła, stopionego i przestudzonego
szczypta soli
Nadzienie:
mały słoik dżemu morelowego
duża garść świeżych malin
5 - 6 łyżek białego, trzykrotnie mielonego sera (użyłam sera z wiaderka, jak na sernik)
2 łyżeczki mielonego cynamonu
1 roztrzepane jajko, do posmarowania ciasta
gruby cukier trzcinowy, do posypania
Zagniatamy ciasto (przynajmniej przez 5 minut), powinno odklejać się od rąk, być miękkie i sprężyste. Przykrywamy je ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce aż podwoi objętość (ok 1 i 1/2 h).
Pieczemy ok 25 - 30 minut, aż strucle ładnie się zarumieni.
• • •
/ source - this recipe /
300 g all purpose wheat flour
1 tsp instant dried yeast
30 g sugar
1 package of vanilla sugar
125 ml warm milk
50 g butter, melted and cooled down
pinch of salt
Filling:
small jar of apricot jam
large handful of fresh raspberries
5 - 6 tablespoons of white cheese (I used cheese like for a cheesecake)
2 teaspoons ground cinnamon
1 beaten egg for brushing the dough
thick cane sugar, for sprinkling
Knead the dough (at least for 5 minutes), it should be soft and elastic. Cover the dough with a cloth and leave in a warm place until doubled in volume (for about 1 and 1/2 h).
Bake for about 25 - 30 minutes, until golden brown.