Moi Drodzy, wybaczcie blogowe milczenie.
Potrzebuję kilku chwil jeszcze żeby spiąć się i zacząć publikować. Bo materiału na dysku mam sporo. A nie chcę bylejakości w żadnym wypadu. Więc jeszcze moment :)
Tymczasem ostatni tydzień spędziłam w Dolomitach. Bez telefonu i komputera, oh jak dobrze!
Wyjazd typowo wspinaczkowy, całe dnie w ścianie. I dwa dni samotnych, ponad 30km trekków. Foty w całości z trekkingów, podczas wspinaczki nie było opcji mieć aparatu (będzie za to filmik).
Dla zainteresowanych, komplet zdjęć zobaczyć możecie w zakładce PODRÓŻE.
Do przeczytania!
Jestem zachwycona jakością i pięknem zatrzymanych przez Ciebie w obiektywie krajobrazów i wydarzeń. Wspinaczka w Dolomitach to zdecydowanie jedna z bardziej oryginalnych propozycji wakacyjnych, jakie do tej pory słyszałam. A było ich sporo. Chodzenie po górach uwielbiam. Aktywnie, dzielnie, z pękną przyrodą tak blisko obcując. Na pewno wypoczęłaś- na pewno psychicznie! :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńhaha Aniu, dokładnie :) Psychicznie wypoczęłam super! :) Fizycznie jak zwykle, czyli przeciorana na maxa :D
UsuńPozdrawiam!
Zakchałam się. Przepiękne widoki!
OdpowiedzUsuńoff white shoes
OdpowiedzUsuńyeezy
lebron shoes
supreme
supreme clothing
jordan retro
off white nike
kobe byrant shoes
chrome hearts online store
supreme outlet
fajnie tu u Ciebie! blog warty polecenia :)
OdpowiedzUsuńy4w15x6h12 u9n65y4e51 s7j10q0c88 o1m61h9l38 t6u15z3m38 l1m21u8y76
OdpowiedzUsuń