środa, 26 października 2011

Najlepsze, owocowo - kolorowe, śniadaniowe cuda.

Owoce na śniadanie, lubicie Kochani?
Ja uwielbiam! 


Owocowe combo śniadaniowe we Fruteria Montserrate, Quito. Ekwador.








Pozdrawiam Was gorąco! :)


I cieszę się, że mimo braku 'tradycyjnych' postów wciąż jeszcze tu zaglądacie, naprawdę wiele to dla mnie znaczy :*
Obiecuję że po powrocie, w grudniu, w nowej kuchni (bo się przeprowadzam,..znów) nadrobię zaległości i pokażę Wam parę potraw typowych dla tych rejonów Ameryki Południowej. 


Buziaki!

11 komentarzy:

  1. aż zatęskniłam za latem i słońcem...a te owoce wręcz pachną przez monitor ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowne śniadanie. Uwielbiam takie!:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wcale się nie dziwię,że ta miska pozostała PUSTA!;) powodzenia w przeprowadzce!

    OdpowiedzUsuń
  4. przepyszne i tak cudnie kolorowe...nie dziwię się, że tak szybko zniknęły;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piekne kolory! Po takim sniadaniu dzien na pewno jest lepszy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Natalio, tam gdzie ciepło i kiedy ciepło zawsze owocowe śniadanie:)
    Dobrego czasu!

    OdpowiedzUsuń
  7. O tak wakacyjne, owocowe śniadanie to zdecydowanie coś, czego aktualnie mi brakuje! Pozdrawiam!! ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak to pokazałaś, że trudno nie polubić. Ostatnia fotka przekonała ostatecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  9. Takie piękne zdjęcia! Cudowne! uwielbiam owocowe kosteczki na śniadania i deserki.

    OdpowiedzUsuń
  10. coś pięknnego :) tam gdzie jesteś to pewnie przyjmujesz takie posiłki z ulgą :)

    OdpowiedzUsuń
  11. uwielbiam owoce.
    zapewne tam, gdzie jesteś smakują o niebo lepiej niż owoce dostępne u nas.
    :)

    zbieraj wspomnienia!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wam za odwiedziny i feedback w postaci komentarzy :) Pozdrawiam i zapraszam ponownie!