Tak. Zamiast zwykłego, najzwyklejszego budyniu miał być k r e m waniliowy.
Krem nie wyszedł.
Wyszła katastrofa...
Cóż, tak jak ostatnio pisałam, ze 'słodkim' u mnie na bakier.
I z kolejną próbą, życie utwierdza mnie w przekonaniu, żem nie stworzona do pieczenia.
Piec mogę pizzę - pizza z a w s z e mi wychodzi :-)
W każdym razie, jako że spód już był upieczony, a krem szlag trafił - jest budyń.
Na budyniu gruba warstwa truskawek i... naprawdę smaczny, b a n a l n y deser gotowy!
Schłodzony, idealny na gorące dni.
Takie, kiedy przegrzewają się wszystkie systemy. I człowiek n i e myśli.
Dobrego poniedziałku!!
Wasza - Nat.
Tarta z truskawkami i budyniem. Na kruchym spodzie.
*Na spód do tarty:
* Tym razem zrobiłam spód według tego przepisu. Równie
dobrze możecie jednak użyć najzwyklejszego przepisu na kruche ciasto, takiego
jak tu czy tu.
175g masła
2 żółtka
2 żółtka
1 łyżeczka miodu / u mnie gryczany/
60g cukru pudru
szczypta soli
250g mąki pszennej
60g cukru pudru
szczypta soli
250g mąki pszennej
Do misy miksera wrzucamy wszystkie składniki prócz mąki,
miksujemy do uzyskania jednolitej konsystencji. Dodajemy mąkę.
Całość łączymy, formujemy w kulkę i zawinięty w folię
spożywczą, żeby nie obeschło, odstawiamy na godzinę do lodówki.
Piekarnik nagrzewamy do 180st C.
Ciasto rozwałkowujemy i wykładamy nim formę do tarty (lub małą tortownicę). Pieczemy ok. 20
minut, na złotobrązowy kolor.
Ostawiamy do wystudzenia.
Pozostałe
składniki:
1 opakowanie budyniu
waniliowego
½ l mleka /najlepiej pełnotłustego/
truskawki
opcjonalnie, cukier
puder do posypania
Budyń przygotowujemy wg instrukcji na opakowaniu.
Gdy lekko przestygnie, wylewamy go na wystudzony spód. Na to
wszystko układamy warstwę truskawek (ja
pokroiłam je w plasterki).
Odstawiamy do lodówki na ok. 2h – tak żeby budyń ładnie
zastygł.
I ..gotowe!
Smacznego!
Mmm, budyń... Nawet z katastrofy może wyjść coś smakowitego :)
OdpowiedzUsuńO mamuniu! Piękne! :-)
OdpowiedzUsuńNatuńka, proste, ale pyszne:)> Pocieszę Cię tym, że ja tez już jakieś dwa razy natrafiłam na takie przepisy na krem, że tez nie wyszły.... A budyń, kruche i truskawki to dobre trio:)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia i cudowna tarta :) mniam!
OdpowiedzUsuńmniam, ale bym zjadła taką tartę:)
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda! Te truskawy mniam! :)
OdpowiedzUsuń