piątek, 30 grudnia 2011

Chlebek bananowy.





Najłatwiejsze ciasto świata.
Wystarczy wszystko wymieszać łyżką. I gotowe.

A gdy chlebek jest już w piekarniku, lubię usiąść z książką w kuchni. 
Popijając owocową herbatę. 
I raz po raz z ciekawością zaglądać przez szybkę - czy już wyrosło? 

Pachnie bananami i wanilią.

To moja pierwsza kulinarna sesja w nowej kuchni - musicie wybaczyć mi ilość natrzaskanych zdjęć :)
Miłego popołudnia! 








Chlebek bananowy Sophie Dahl
/z przepisu Liski/

4 dojrzałe banany
150 g brązowego cukru /dałam biały/
1 jajko, rozbełtane
75 g miękkiego masła
1 cukier waniliowy
170 g mąki
szczypta soli
1 łyżeczka sody

Piekarnik nagrzać do 180 st C.
Podłużną formę do pieczenia posmarować masłem i posypać bułką tartą /ja wyłożyłam papierem do pieczenia/.
W dużej misce rozgnieść widelcem banany, połączyć je z cukrem, jajkiem, masłem i cukrem waniliowym.
Mąkę wymieszać z sodą i solą, dodać do bananów. Całość dokładnie wymieszać, wlać do formy.

Piec godzinę.
Po wyjęciu z piekarnika studzić w formie.

Pyszne na ciepło.
I na zimno, z masłem.

Smacznego!





22 komentarze:

  1. Pychota! Poczęstowałabym się tak na drugie śniadanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda przepysznie! Myślę, że mojej rodzinie posmakuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ochochoch. Mój ulubiony. :3

    OdpowiedzUsuń
  4. Powtarzam go przy każdej nadarzającej się okazji. Pycha :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Oczywiście,że wybaczam;)nie mogę oka oderwać!
    Nieodparta klasyka zawsze na topie;)
    Pozdrawiam ciepło!
    M.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zrobić chlebek bananowy, to jedno z moich postanowien noworocznych:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. apetyczny chlebek, apetyczne zdjęcia

    OdpowiedzUsuń
  8. W chlebku bananowym zakochałam się od razu. Jest cudowny i też korzystam z przepisu Sophie Dahl :)
    Sesja w nowej kuchni musi być ;D Bardzo ładne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  9. Pyszna porcja zdjęć! gratuluję Ci nowej kuchni.
    Jeżeli chlebek bananowy to tylko S.Dahl.
    Dobrego Nowego Roku!

    OdpowiedzUsuń
  10. Przepiękne zdjęcia! Nie muszę Ci wybaczać ilości, bo z wielką przyjemnością się na nie patrzy:).
    Pyszny musi byc ten chlebek. Kiedyś go upiekę.
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  11. chlebek bananowy jest najlepszy na świecie! też robiłam go z tego przepisu.
    wychodzi rewelacyjny. i ten aromat bananów podczas pieczenia.. i smak... poezja!

    OdpowiedzUsuń
  12. Wybaczyc? Nie ma co wybaczac, bo zdjecia swietne! A chlebkom bananowym nie moge sie oprzec :)

    OdpowiedzUsuń
  13. wygląda bosko, ale taki posmarowany masełkiem to dla mnie istna bomba cholesterolowa, szczególnie, że w składzie też jest masło ;) ale może gdyby tak zastąpić to masło olejem rzepakowym...? jak myślisz, dałoby się? zawsze to zdrowiej dla serca, a przyznaję, że ślinka mi cieknie na jego widok...

    OdpowiedzUsuń
  14. Tartinko, myślę, że z olejem rzepakowy też wyjdzie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. już 3 chlebek sophie widzę, kusi kusi i będę musiala zrobić...

    OdpowiedzUsuń
  16. super chlebek! już zapisuje sobie w postanowieniach noworocznych ;) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  17. cudowny :)))

    http://wszystkoogotowaniuks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Czy taki chlebek można upiec pomijając jajko ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciasto ma tyle bananów, które są wilgotne i spajają konsystencję, że wydaje mi się że można pominąć jajko. Spróbuj i napisz proszę jaki był efekt.
      Pozdrawiam ciepło!

      Usuń

Dziękuję Wam za odwiedziny i feedback w postaci komentarzy :) Pozdrawiam i zapraszam ponownie!