środa, 14 września 2011

Chrupiące, najlepsze nuggetsy z kurczaka.





Co to dużo mówić.
Rewelacyjny przepis na kurczaka.
Mięso jest delikatne i kruche, panierka złocista i chrupiąca…

Do niejednokrotnego powtórzenia.
I na obiad, ale też równie dobrze sprawdzi się jako przekąska.
Kilka kąsków, do wieczornego pochrupania.

Naprawdę polecam!

/PS/ Nigella naprawdę zna się na rzeczy…;)



Nuggetsy Nigelli.
Nigella’s chcicken nuggets.
Źródło – zmodyfikowany przepis Nigelli Lawson.

2 piersi z kurczaka
1 szklanka jogurtu naturalnego /w oryginale maślanka/
8 prostokątnych, słonych krakersów
sól i świeżo zmielony pieprz do smaku
1 łyżeczka czerwonej ostrej papryki

Piersi z kurczaka pokroić na dość cienkie paski (Nigella radzi przed pokrojeniem rozbić mięso – ja tego nie robię, N.)
Posolić, popieprzyć, dodać paprykę (lub inne przyprawy – to już zależy od Was), i dokładnie wymieszać z jogurtem naturalnym. Mięso w takiej marynacie wstawić do lodówki na kilka godzin (najlepiej na całą noc – naprawdę warto!). Ja zawsze przyrządzam mięso wieczorem, a smażę nuggetsy następnego dnia po południu.

Krakersy wrzucić do foliowego woreczka i rozbić ja na miazgę (bardzo łatwo i szybko robi się to wałkiem). Kawałeczki kurczaka wyjmować z jogurtowej marynaty, obtaczać w pokruszonych krakersach (dość mocno dociskając mięso), i kłaść na rozgrzany olej.*
Smażyć na średnim ogniu ok. 2 – 3 min z jednej strony, aż nabiorą złotobrązowego koloru.

* Opcjonalnie, w wersji bardziej dietetycznej, można obtoczone w panierce kawałki kurczaka ułożyć na wyłożonej papierem do pieczenia blasze. Piec w temp. 220 st C. przez ok. 15 – 20 min. Tej wersji osobiście nie wypróbowałam, nie wiem więc czy są równie dobre :) 
A Wy, macie w tym względzie jakieś doświadczenie? :)

Podawać z ulubionym sosem (np. barbecue, musztardą, sosem jogurtowym, czosnkowym…)
I sałatką (u mnie z żółtymi i czerwonymi pomidorkami z odrobiną balsamino i łyżeczką piniowych orzeszków).
Lub z czym tylko chcecie! :)

Miłego chrupania!




27 komentarzy:

  1. my też lubimy takie chrupac!

    OdpowiedzUsuń
  2. Niemalże dokładnie takie smae robiłam wczoraj na obiad :) pychotka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Art Not Ads po prawej lekko gryzie się z wklejką samym dole... ;]

    Zdjęcia miłe, chodź ciut poruszone, przydałby się chyba statyw.

    OdpowiedzUsuń
  4. Robię dość często na imprezy jako przegryzka z ostrym sosem ze śliwek lub żurawiny i wówczas piekę w pierkarniku. Są mniej tłuste (krakersy zawierają też tłuszcz) i mniej "brudzące" paluchy ale równie smaczne.

    OdpowiedzUsuń
  5. robiłam pieczone w piekarniku kiedyś, też są smaczne, ale nie aż tak jak smażone, niestety:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ależ to apetycznie wygląda! Mimo, że jestem dopiero co po śniadaniu, to już chętnie schrupałabym takiego nuggetsa ;) Racja, Nigella zna się na rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zgadzam się Nigelle zna się na rzeczy ale za to tylko Ty tak ładnie potrafisz to pokazać. Miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow, w krakersach?? Nie wpadłabym na to! Koniecznie zapisuję do wypróbowania!

    OdpowiedzUsuń
  9. Robiłam ale niestety piekłam i były rozgliździałe :( na szczęście była na podorędziu patelnia więc w końcu tam trafiły i się pięknie zrumieniły :) mniam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Z krakersami jeszcze nie robiłam. Wyglądają prześwietnie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Robiłam je kiedyś i potwierdzam, że są świetne. Preferuję smażone do pieczonych. Są bardziej chrupiące :) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Kurczaka w takiej wersji to mogłabym jeść chociażby 3 razy w tygodniu;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Robiłam już wielokrotnie i jestem zachwycona ich smakiem!

    OdpowiedzUsuń
  14. Super, takiego kurczaka to bym zjadła. Nigdy nie robiłam nuggetsów i chyba się skuszę na takie jak Twoje :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Wyglądają bardzo zachęcająco!

    OdpowiedzUsuń
  16. Na pewno pyszne. I do tego chrupiące, super:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ładnie tu :) Staram się unikać wszelkich panierek, ale ta wygląda tak ładnie....

    OdpowiedzUsuń
  18. Mniam! Z pewnością są rewelacyjne:)

    OdpowiedzUsuń
  19. swietne zdjecia:) z checia bym schrupala takiego kurczaczka:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Musze je zrobić moim chłopakom. Będą mnie na rękach nosić:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ale pięknie i pysznie wyglądają :)
    Fajnie,że też masz bloga :)
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  22. Wyglądają kusząco aż się chce chrupać .

    OdpowiedzUsuń
  23. Robiłam takie, są faktycznie pyszne! :) Miłego dnia!!

    OdpowiedzUsuń
  24. Znam ten smak. Zgadzam się są rewelacyjne!!! :))

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja też wolę pieczone :) i używam maślanki, łatwiej obcieka ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja rowniez zaczelam niedawno je piec w piekarniku i bardzo je polubilam (uwazam, ze mieso jest soczystsze niz jak sie je usmazy). I lubie testowac rozne nowe panierki. Ostatnio azjatycka bulke tarta panko, albo bulke ze zmiksowanymi suszonymi grzybami (wychodzi taka maczka). Ale z krakersami jeszcze nie probowalam.
    I nawet mlodziez, ktora odwiedza mojego nastoletniego syna, chwali sobie te z piekarnika. A myslalam, ze oni beda woleli tez mac donalda ;))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wam za odwiedziny i feedback w postaci komentarzy :) Pozdrawiam i zapraszam ponownie!