Lubicie placki ziemniaczane? Ja uwielbiam!
A babkę ziemniaczaną?...
Przyznam z niejakim wstydem, że o ile plackami zajadałam się odkąd pamiętam (w dzieciństwie było to jedno z nielicznych dań, przy których istniała pewność, że, tak! zjem cały obiad) to babki… zwyczajnie nie znałam.
Jest to więc moje stosunkowo ‘świeże’ odkrycie :)
A babka ziemniaczana jest zwyczajnie przepyszna.
Jedno z tych prostych do bólu dań, które mogłabym jeść i jeść…
Na ciepło i na zimno.
Najsmaczniejsza z kwaśną śmietaną.
Intensywnie doprawiona cebulką, czosnkiem i kolorowym pieprzem.
Najlepsza!
Bardzo, b a r d z o polecam!
Najlepsza(!) babka ziemniaczana
ok 1 ½ - 2 kg ziemniaków
ok. 3 - 4 łyżki mąki pszennej (jeśli masa, już po odsączeniu ziemniaków jest nadal bardzo rzadka, dodajemy więcej mąki)
2 jajka
2 duże cebule
3 ząbki czosnku, przeciśniętego przez praskę* opcjonalnie
1 łyżeczka soli /jeśli dodajemy czosnek – to więcej/
świeżo mielony pieprz do smaku /u mnie kolorowy/
1 łyżka oleju roślinnego
Surowe ziemniaki obieramy i ścieramy na tarce – tak jak do placków ziemniaczanych. Ścieramy również jedną cebulę.
Odciskamy nadmiar wody, pieprzymy, solimy i dodajemy czosnek /polecam dodać więcej świeżego pieprzu – jest wyrazista i lekko pikantna/.
Do masy ziemniaczanej dodajemy jajka i mąkę, dokładnie mieszamy.
Na patelni rozgrzewamy olej, smażymy pokrojony w kosteczkę boczek i drugą cebulę. Dodajemy do ziemniaków, mieszamy.
Piekarnik nagrzewamy do 180 st C.
Keksówkę smarujemy masłem i podsypujemy bułką tartą, wylewamy do niej masę.
Pieczemy przez ok. 1 godzinę (czasem gdy forma jest wysoka - nawet do 1,5 h)
Po upieczeniu warto odczekać 5 – 10 min zanim rozkroimy babkę /ziemniaki trochę się ‘zawiążą’/.
Podawać solo lub z ulubionym sosem. Ja najbardziej lubię wersję z kwaśną śmietaną.
Smacznego!
Jeszcze nigdy nie robiłam babki ziemniaczanej. Muszę to koniecznie nadrobić. Twoja z chrupiącą skórką wygląda pysznie.
OdpowiedzUsuńHaniu, naprawdę polecam! Własnie ta skórka i czas pieczenia (wszystkie smaki genialnie się łączą) jest jeszcze smaczniejsza niż placki :) No, i nie ocieka tłuszczem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Marzy mi się takie danie, obowiązkowo właśnie z kleksem śmietany:)
OdpowiedzUsuńŁał!! Ależ mi smaka narobiłaś.... jutro ją koniecznie muszę zrobić :)
OdpowiedzUsuńWyglada przepysznie!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię placki ziemniaczane, rzadko je jadam, a babkę to w ogóle jadłam moze 2 razy. Jednak bardzo mi smakowała.
Pozdrawiam Nat :*
fajna ta babka ;)
OdpowiedzUsuńwszystkie babki ziemniaczane są pyszne.. Twoja wygląda na pyszną szczególnie dzieki tej chrupiacej skorce, już wyobrażam sobie jak chrupie mi w ustach ;]
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam, ale spróbuję!
OdpowiedzUsuńRobiłam niedawno tez po raz pierwszy, chociaż zjadłam pierwszy raz jakieś 3 lata temu:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam:) Dawno nie robiłam:)
OdpowiedzUsuńwygląda naprawdę reprezentacyjnie ;]
OdpowiedzUsuńnigdy nie jadłam. koniecznie spróbuję.
Też nigdy sama nie robiłam takiej babeczki, mimo że wielokrotnie jadałam... Zapisuję przepis :)
OdpowiedzUsuńOd dawna mam ochotę zrobić babkę ziemniaczaną i teraz to już muszę! Narobiłaś mi apetytu:)
OdpowiedzUsuńbabkę ziemniaczaną uwielbiam, ale narobiłaś mi apetytu...
OdpowiedzUsuńjuż dawno nie jadłam babki
http://wszystkoogotowaniuks.blogspot.com
szczerze przyznam,że owa babka jest mi praktycznie obca,ale już ją polubiłam;) taka lżejsza forma placków ziemniaczanych/odejmę boczek i będzie pyszna;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
M.
Uwielbiam ten smak. Niestety rzadko robię babkę. Chyba muszę to nadrobić.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam nigdy o babce ziemniaczanej!O plackach owszem;) Jestem bardzo ciekawa jej smaku:)
OdpowiedzUsuńWidziałam babkę ziemniaczaną kilka lat temu u Makłowicza i pamiętam, że wtedy miałam na nią straszliwą ochotę, ale później jakoś wyleciała mi z głowy. Cieszę się, że ten przepis pojawił się u Ciebie, bo dzięki temu w mojej kuchni stoją już dwie takie babeczki - 3 kawałki :)
OdpowiedzUsuńI nagle zgłodniałam... :) Dostałam od taty słój mieszanych leśnych grzybów w maśle, muszę go szybko spożytkować i taka babka to będzie chyba strzał w 10 :)
OdpowiedzUsuńwygloda pysznie! w weekend sprobuje zrobic :P
OdpowiedzUsuńoj, zjadłoby się kawałek... :)
OdpowiedzUsuńNatalio,
OdpowiedzUsuńbabka to moje dzieciństwo...! Uwielbiam, uwielbiam, uwielbiam... Może teraz sam nie zrobię, bo i sama musiałabym wciągnąć całość, ale zażyczę sobie u mamy przy następnym spotkaniu. Ale ziemniaki i tak sobie przywiozę, bo może za jakiś czas zrobię połowę porcji..., albo zamrożę... Ale najpierw jej wersja, czyli nasza domowa:)
Wiesz jak inspirować - nawet smakiem:)
Babka pachnie mi już od dwóch dni robię ją jutro na obiad a tu taki zdjęcia że ślinka leci mniam mniam.
OdpowiedzUsuńBabka pachnie mi już od dwóch dni robię ją jutro na obiad a tu taki zdjęcia że ślinka leci mniam mniam.
OdpowiedzUsuńdlaczego nikt do tej pory nie napisał że zrobił i jak wyszła???
OdpowiedzUsuńZrobił, wyszła, nie ma się czym podniecać - niestety
OdpowiedzUsuńKwestia gustu. Może po prostu zwyczajnie nie lubisz tego typu rzeczy? :)
UsuńPozdrawiam.
A, i bardzo bym prosiła anonimowych komentujących o podpisywanie się :)
Robiłam dzisiaj babkę ziemniaczaną. Według przepisu, który sama dopracowałam. Wyszła mi super. Ładnie przyrumieniona. Dodałam mniej mąki. Wcześniej odsączyłam ziemniaki z nadmiaru soku i dodałam do ciasta tzw. krochmal, który ustał się na dnie garnka z sokiem.
UsuńZdjęcie babki naszej autorki może zniechęcać do zrobienia tego dania, gdyż tutaj babka jest nieapetyczna, jakby przypalona na czarno. Powinna być przyrumieniona na złoto. Piekłam w 200 stopniach C.
Ja właśnie jestem w trakcie robienia tej pysznej babki : )
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę! :) Wyszła smaczna?
UsuńUwielbiam babkę ziemniaczaną, najlepiej smakuje odsmażona na drugi dzień i z surówką z kiszonej kapuchy :)
OdpowiedzUsuńNat, ja też dotąd nie jadłam w życiu babki kartoflanej, ale jakoś tak od kilku miesięcy postanowiłam serwować więcej potraw z sezonowych warzyw i kartofle, których u nas dotąd prawie nigdy nie było na stole, świetnie się do tego nadają. Tak zachwaliłaś Twoją babkę, a i zdjęcia wyjątkowo apetyczne, że spróbuję z tego przepisu. Dam znać jak wyszła:)
OdpowiedzUsuńzrobiłam dziś dziwny smak nie wiem czy to nie jest surowe ha ha ale mąż chciał więc jak posmakuje to napisze co powiedział
OdpowiedzUsuńhihihi
wszystkie babki są naj... :)
OdpowiedzUsuńwszystkie babki są naj... :)
OdpowiedzUsuńDo babki ziemniaczanej trzeba dodać szklankę gorącego mleka, będzie smaczniejsza.
OdpowiedzUsuńZrobiłam i polecam . PALCE LIZAĆ :)
OdpowiedzUsuńDzięki za przepis.
Pozdrawiam
Ania B.
taka babka to idealnie smakuje z kapusniakiem :) z kiszonej oczywiscie. Od malego u mnie w domu:)
OdpowiedzUsuńJa od dawna robię babkę ziemniaczaną. Ale troszkę inaczej niż Ty, bo do ziemniaków dodaję pokrojona w kosteczkę swojską kiełbasę a pokrojony w plastry boczek kładę na górę przed pieczeniem.
OdpowiedzUsuńJa do robienia babki używam sokowirówki , robi się moment i sos cacyki (fonetycznie)
OdpowiedzUsuńsuper danie z dziecinstwa uwielbiam
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńRobilem w zeszlym tygodniu babke z twojego przepisu. Byla na prawde swietna.
Dzieki za dobry przepis
Bardzo się cieszę :)
UsuńPozdrowienia!
to moje dzieciństwo ale u nas babka ziemniaczana nazywała się ULNIK !
OdpowiedzUsuńMoja babcia wychowywała się w Białymstoku jako dziecko po przeprowadzce do Zielonej Góry to od niej właśnie poznaliśmy co to ULNIK pychota :)
UsuńNa Podlaskiej wsi,bliżej granicy ulnik to były gotowane ziemniaki z cebulą i skwarkami zapiekane w piekarniku.
Usuńa ja spód baby(w moich stronach to fafaj)daje jak mam skóry świnskie np.wędzone albo świeże ale najpierw je obgotowuje wychodzi przepyszna i nie dodaje maki.
OdpowiedzUsuńMam pytanie . A w jakiej części Polski babkę ziemniaczaną nazywa się fafaj ? Pytam się , bo u mnie w domu ta samą nazwą funkcjonowała . Pozdrawiam Robert
UsuńZajebista babka :D
OdpowiedzUsuńjadlam taka babke raz u kolezanki byla naprawde pyszna, ona chyba jeszcze dawala pieczarki, kielbase i boczus ktory nadal potrawie cudownego smaku, moja corka i maz nie lubia plackow ziemniaczanych ale ja uwielbiam i przekonam ich do tej babki. napewno zrobie z twojego przepisu bo nie pamietam jak kolezanka robila. jak zrobie dam znac jak wyszla
OdpowiedzUsuńDaj znać koniecznie czy rodzina się przekonała!
UsuńBabka ziemniaczana to jedna z wdzięcznych potraw, że możesz dodać wszystko, co lubisz... tak jak piszesz, kiełbaska czy pieczarki (może nawet kurki?) będą jak najbardziej pasowały :)
Pozdrawiam!
ja jeszcze mimo swojego wieku nie jadłam babki ziemniaczanej ale wszystko jeszcze przedemną z opisu wydaje się że jest pyszota i muszę wreszcie ją zrobić ..Krystna
OdpowiedzUsuńJest pycha, naprawdę polecam :)
Usuńdzis zrobilam..pyszna :) , mezowi i synkowi tez smakowala. dziekuje za przepis
OdpowiedzUsuńpozdr. justyna
Bardzo się cieszę :) Pozdrawiam ciepło!
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńpychota jutro zrobie
OdpowiedzUsuńCzy nie powinno być 20 gram mąki a nie 200 gram ? Wyszła straszna "buła" - inne przepisy mają zaldwie po 2-3 łyżki mąki a tutaj aż 200 gram . Robiłam, mnie ani gości nie zachwyciła - chyba przez tę mąkę właśnie :(
OdpowiedzUsuńMilenko, zobacz na jaką ilość ziemniaków te 200g mąki (czyli zaledwie szklanka) - tutaj jest ich naprawdę sporo - pełna była duża keksówka.
UsuńAle - wszystko też zależy od ziemniaków ... Stare mają więcej skrobi, wtedy nie trzeba dodawać tyle mąki. Mi na taką ilością i z 'letnimi' ziemniakami zawsze wychodzi pycha - wcale nie ciężka i zbita, ale soczysta i delikatna w środku. A jak u Ciebie za twarda, to spróbuj następnym razem zmniejszyć ilość mąki.
Pozdrawiam ciepło!
witam, a jakie wymiary miała pani foremka żeby wiedziec wlasnie jak dlugo to piec ?
OdpowiedzUsuńBardzo pyszna jest ! Robiłam i już jest u mnie na blogu :)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka i dzięki za świetny przepis :)
Robiłam babkę z Pani przepisu, lubię placki ale zawsze przesadzam z ich ilością, a babka wydaję mi się super alternatywą, nie tak tłustą. I faktycznie smak ten sam, ale na mój gust też za dużo mąki, ale to chyba kwestia odsączenia wody z ziemniaków. Ja zawsze ziemniaki odsączam na sitku do miski a jak odciekną zlewam wodę pozostawiając skrobię jaka zbierze się na dnie i dodaję ją do startych ziemniaków. Babka wyszła w smaku super, ale za bardzo zbita, na drugi raz spróbuję dać mniej mąki i zamienić ją na skrobię, albo spróbuję odsączyć tylko nadmiar wody.
OdpowiedzUsuńW jaki sposób odgrzewa się taką babkę? Pytam, bo placki ziemniaczane trudno odgrzać - zawsze potem są już takie "rozślimaczone" i robią się szare. Czy tak samo jest z babką? Do podgrzania użyć piekarnika - boję się, że spali się wierzch zanim środek się zagrzeje, tak zawsze mam z podgrzewaniem lazanii... Z góry dzięki za podpowiedź :)
OdpowiedzUsuńKroisz ją w 3-4cm plastry i podsmażasz na maśle. Smacznego.
UsuńUważajcie z tą ilością mąki. Mi babka wyszła za bardzo zbita. Ech, za bardzo zawierzyłam określeniu najlepsza babka ziemniaczana ;).
OdpowiedzUsuńMoja babka wyszła pulchna i pyszna. Nie wydaje mi się aby 3-4 łyżki mąki na 2 kilo ziemniaków to było za dużo. No ale łyżka łyżce nie równa. Jako typowy mięsożerca dodałam więcej boczku ale poza tym trzymałam się ściśle przepisu i to jest to czego szukałam. Pozwolę sobie zapisać ten przepis w mojej książce kucharskiej.
OdpowiedzUsuńJa poznałam smak babki, jak mieszkałam na Podlasiu. Od tej pory piekę ją dosyć często, bo wszyscy ją lubią. Gotuję ze smaku, nie z przepisów, dlatego moja babka ma różne wariacje: czasem do ciasta dodaję kwaśną śmietanę, czasem ziemniaki, które zostały z wczorajszego obiadu. Czasem są w nim jajka, a czesem nie. Zazwyczaj zamiast mąki wrzucam kilka łyżek kaszki manny. Czasem dodaję boczek, kiełbasę, mięso mielone. Czasem na surowo (też pysznie), a czasem podsmażone. Dzisiaj piecze się baba z niespodzianką: warstwą klopsa (mięsko mielone z bułką i jajkiem - jak na kotlety). Moja rodzinka do baby preferuje sos czosnkowy na kwaśnej śmietanie. Baba najlepsza jest wystudzona, pokrojona w plastry i odsmażona na masełku, dlatego można ją zrobić wieczorem na obiad dnia kolejnego.
OdpowiedzUsuńKrzysiek Białystok.Ty od maleńkości znasz Placki ziemniaczane a ja z racji urodzenia w Białymstoku oczywiście Placki,jasne że Babke ziemniaczaną która jest przepyszna ale najbardziej uwielbiam Kiszke ziemniaczaną,którą robi jasne że moja mama.Kiszka jest pychota ale trochę czasu zajmuje robienie a raczej mycie śierdzącej kichy :) ale potem to pyszności
OdpowiedzUsuńOj taaak kiszka ziemniaczana oczywiście ta która robi mamusia 🤤🤤🤤
UsuńNo zjadłbym "kawałeczek" z ogromną radością.
OdpowiedzUsuńMoja piecze się, z dodatkiem kurek, cebulki, kielbasy i szyneczki. Nie mogę się doczekać.
OdpowiedzUsuńJedna, mała łyżeczka soli !? To żart? Przy 2kg ziemniaków musisz tam wsypać min 3 duże łyżki soli! Ziemniak neutralizuje sól !
OdpowiedzUsuńCzy ktoś umie wyjaśnić skąd nazwa ulnik dla babki ziemniaczanej? Moja babcia używała tylko nazwy ulnik a wychowała się w Białymstoku
OdpowiedzUsuńlebron shoes
OdpowiedzUsuńyeezys
jordans
bape clothing
yeezy 500
kd shoes
golden goose sneakers
kobe 9
supreme clothing
lebron 17
mpo777, mposport, ggplay
OdpowiedzUsuń