Ostatnimi miesiącami, jest to dla mnie śniadanie idealnie.
Tutaj, wersja kokosowa, z bananem i doprażonymi wiórkami, ale teraz, gdy na targach pojawiły się wreszcie pyszne i słodkie owoce, eksperymentujcie też inne zastawiania! Na pewno jakiś chia pudding się tu jeszcze pojawi! :)
I co najważniejsze, rano, kiedy ledwo patrzę na oczy - wyciągam z lodówki i jest!
Polecam!
Kokosowy pudding chia.
(na jedną śniadaniową porcję)
2 łyżki nasion chia
1/2 szklanki mleka *
* (zazwyczaj używam mleka krowiego 3,2%; śmiało możecie je też zastąpić dowolnym mlekiem roślinnym)
1/2 szklanki mleka kokosowego
1 duży banan, pokrojony w plasterki
łyżka wiórków kokosowych, uprażonych na suchej patelni
*opcjonalnie - łyżeczka miodu / syropu klonowego (ja nie dosładzam)
Wkładamy do lodówki, po 10 minutach wyciągamy, i raz jeszcze mieszamy pudding (jest to k o n i e c z n e , inaczej nasiona chia skleją się na dnie - osobiście przetestowane :) )
Całość wkładamy do lodówki, najlepiej na całą noc.
Przed zjedzeniem dodajemy pokrojonego banana i wiórki kokosowe.
• • •
(breakfast portion for one person)
2 tablespoons of chia seeds
1/2 cup milk *
*(usually use whole milk, You can go ahead and replace it with any vegetable milk)
1/2 cup coconut milk
1 banana, sliced
1 tablespoon of dessicated coconut, tossed on the dry pan
* optional, 1 teaspoon maple syrup / agave syrup / brown sugar (I usually don’t put any)
Set aside and ten stir again after 10 minutes (this is necessary, otherwise the chia seeds will stuck at the bottom - personally tested :))
Put the whole thing in the fridge, to set, preferably overnight.
nasiona chia do tej pory widywałam na innych blogach, jakoś nie byłam do nich przekonana
OdpowiedzUsuńudało Ci się jednak mnie przekonać i niebawem zagoszczą i u mnie :)
Małgosiu, cieszę się że Cię przekonałam, to naprawdę fajna rzecz! Buziaki!
Usuńdeser pierwsza klasa :)
OdpowiedzUsuńMniam pyszności :-) uwielbiam chia :-)
OdpowiedzUsuńAch, uwielbiam<3
OdpowiedzUsuńPycha, uwielbiam. U mnie to też ulubione śniadanie.
OdpowiedzUsuń