Kochani, wybaczcie postową 'suszę', ale nie ogarniam. A jak mam chwilę to idę spać :)
Przesilenie wiosenne (!?) mnie dopadło, w zeszłym tygodniu rozłożyło na łopatki... W tym już lepiej ale dalej nie ogarniam :)
Wrzucam więc prostą i szybką inspirację na wysokobiałkowy, zdrowy obiadek. Bez pszenicy oczywiście. Polecam!
Szaszłyki z kurczaka
(porcja dla dwóch osób)
2 piersi z kurczaka (500 - 600g)
1 duża czerwona papryka, pokrojona na kawałki wielkości kęsa
1 cebula, pokrojona na kawałki
kawałek chorizo, pokrojonej w plasterki
1 łyżeczka wędzonej papryki (u mnie ostra)
1 łyżeczka słodkiej czerwonej papryki
sól i świeżo mielony pieprz, do smaku
świeży tymianek
masło klarowane / olej kokosowy, do smażenia
Mięso myjemy, suszymy papierowym ręcznikiem, oczyszczamy. Kroimy na kawałki. Doprawiamy solą, pieprzem i dwoma rodzajami papryk.
Nabijamy na patyczki do szaszłyków - kurczaka, paprykę, cebulę, chorizo.
Smażymy na złoto-brązowo, na patelni grillowej (ewentualnie na zwykłej, dużej patelni; lub pieczemy w piekarniku)
Gotowe szaszłyki posypujemy świeżymi listkami tymianku.
Podajemy solo lub z ugotowanym ryżem.
Smacznego!
• • •
Chicken skewers
(Portion for two people)
2 chicken breasts (500 - 600g)
1 large red pepper, cut into bite-sized pieces
1 onion, cut into pieces
a piece of chorizo, cut into slices
1 teaspoon smoked paprika (I've used hot one)
1 teaspoon sweet red paprika
salt and freshly ground pepper, to taste
fresh thyme
ghee / coconut oil, for frying
Wash the meat, dry with paper towel. Cut into pieces. Season with salt, pepper and two kinds of paprika.
Put the ingredients on skewers - chicken, peppers, onions, chorizo.
Fry until golden-brown on the grill pan (or on an ordinary, large skillet; or bake in the oven)
Ready skewers sprinkle with fresh thyme leaves.
Serve solo or with cooked rice.
Enjoy!
Bardzo smacznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńAż mi ślina cieknie, lęcę do kuchni, dzięki! ;)
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają! Chyba w weekend wykorzystam przepis:-)
OdpowiedzUsuńWyglądają świetnie, zdjęcie zrobione idealnie. Pewnie tak samo smakują :)
OdpowiedzUsuńSmacznie się prezentują. Wykonanie pierwsza klasa :)
OdpowiedzUsuńWygląda pięknie, choć nie jest do końca "zdrowe".
OdpowiedzUsuńprzyjemnie sie oglada i czyta :)
OdpowiedzUsuńWyglądaja smakowicie, pasowałby do nich sos miodowo musztardowy z miodem mniszkowym.
OdpowiedzUsuń