Kochani! Kolejna opcja na 'zdrowe' ciacho ;-)
Bez mąki pszennej i bez cukru (jeśli nie martwice się takimi drobiazgami, można of course użyć klasycznej mąki i cukru).
Tutaj na mące kokosowej + migdałowej, ale w planach mam zamiar poeksperymentować z innymi - ciasto jest smaczne, ale mocno zbite (przez kokosa).
W razie czego, jak wyjdzie mi coś jeszcze lepszego - zaktualizuję tego posta i dopiszę wersję II ;D
Co Wy na to??
:)
Smacznego!
• • •
Ciasto mandarynkowe (bez pszenicy i bez cukru rafinowanego)
(porcja na tortownicę o średnicy 20 cm)
400 g mandarynek (ok 4 średnie sztuki)
6 jajek
120 g ksylitolu (lub inne słodzidło: cukier kokosowy nierafinowany / erytrol / stewia)
100 g mąki migdałowej (można zmiksować na mąkę paczkę migdałów)
80 g mąki kokosowej
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Mandarynki w całość wkładamy do garnka z gorącą wodą, gotujemy ok 1h - aż będą zupełnie miękkie. Ugotowane, studzimy, przekrawamy na pół, wyciągamy ewentualne pestki. Blendujmey mandarynki na gładką masę.
W dużej misce ucieramy mikserem jaja z cukrem - ok 5 - 6 minut, aż masa będzie jasna i puszysta.
Dodajemy puree mandarynkowe, mąkę kokosową i migdałową, proszek do pieczenia i sodę. Całość mieszamy delikatnie drewnianą łyżką - aż do połączenia się składników.
Piekarnik nagrzewamy do 180 st C.
Blachę (u mnie okrągła tortownica o średnicy 20 cm) smarujemy masłem klarowanym lub olejem kokosowym. Wykładamy ciasto do tortownicy (będzie dość gęste), wyrównujemy wierzch.
Pieczemy ok 35 - 45 min (bez termoobiegu) - aż góra będzie ścięta i ładnie zarumieniona.
Przed pokrojeniem - całkowicie studzimy.
Smacznego!
WARTOŚCI ODŻYWCZE
(PRZYBLIŻONE)
1 porcja = ok 120 g (1/8 ciasta)
w porcji: 310 kcal
B: 11,18
W: 31,97
T: 13,56
Na pewno pyszne!!!
OdpowiedzUsuńZ mandarynkami? Nigdy nie próbowałam! Muszę zrobić.
OdpowiedzUsuńhttps://jaglusia.wordpress.com/
fajny pomysł na wykorzystanie mandarynek :)
OdpowiedzUsuńWygląda na bardzo wilgotne, takie lubię najbardziej:))
OdpowiedzUsuńO takie ciasta lubię <3
OdpowiedzUsuńNie sądziłam, że można w ten sposób wykorzystać mandarynki :) Takie ciasto lubimy pałaszować przy herbatce na filtrowanej wodzie :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie robiłam ciasta z mandarynkami, koniecznie w ten lub następny weekend :)
OdpowiedzUsuńMandarynki blendujemy razem ze skorka?
OdpowiedzUsuńświetny pomysł, zwłaszcza, że mandarynki o tej porze można dostać w naprawdę przystępnej cenie :)
OdpowiedzUsuńMmmmm... Pyszności, koniecznie muszę to spróbować!
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda, zdecydowanie spróbuję u siebie w domu!
OdpowiedzUsuńprzepis idealny, w sam raz na jutrzejszy słodki dzień! na pewno zrobię! :)
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda smakowicie. Fajnie, że jest bezglutenowe i z owocami. Ile czasu zajmuje zrobienie go (nie licząc gotowania mandarynek)?
OdpowiedzUsuńMoje wyglądało trochęj inaczej ale było przepyszne !
OdpowiedzUsuńNie sądziłam, że można w ten sposób wykorzystać mandarynki :) Takie ciasto lubimy pałaszować przy herbatce na filtrowanej wodzie :)
OdpowiedzUsuńMmmmm... Pyszności, koniecznie muszę to spróbować!
OdpowiedzUsuń