Właściwie, trudno to nazwać p r z e p i s e m.
Składniki są c z t e r y, i wystarczy je ze sobą wymieszać.
W roli głównej - pasta truflowa.
Pici - ręcznie rolowany, gruby, tradycyjny makaron z regionu Toskanii.
Spory kawałek sera Pecorino (lub parmezanu), drobno potarty.
I garść świeżych liści bazylii.
I tyle.
A raczej a ż tyle - bo smak jest niesamowity....
Pici al tartufo.
/porcja dla dwóch osób)
200g pici (lub innego makaronu np. Tagiatelle)
2 - 3 łyżki pasty truflowej
kawałek sera Pecorino, startego
garść świeżych liści bazylii
Cóż, nie będę rozwodzić się nad wykonaniem :)
Makaron gotujemy, mieszamy z pastą truflową, posypujemy Pecorino i świeżą bazylią.
Smacznego!
Wygląda apetycznie, gdzie w Polsce można kupić taką pastę truflową?
OdpowiedzUsuńPoszukaj w sklepach internetowych. jest na przykład tutaj:
Usuńhttp://komunatura.pl/przetwory-truflowe/1139-pasta-truflowa-la-tartufata-80-g.html
Pozdrawiam!
Wygląda przepysznie. Nigdy nie jadłam trufli. Kurczę, chętnie bym skosztowała.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:*
mmm.. 'zapachniało' mi bazylią! :)
OdpowiedzUsuńCzasem malo skladnikow = duzo szczescia. Tej pasty truflowej musze poszukac!
OdpowiedzUsuńależ to wygląda, smakowicie, smakowicie. Czy przebywasz na stale we Włoszech?
OdpowiedzUsuńNie, niestety nie Tomku :) 'Na stałe' na razie mieszkam w Polsce, w Katowicach :)
UsuńPozdrawiam!
I Maggie ma racje. Prostota jest kluczem do szczęścia :)
OdpowiedzUsuńoff white
OdpowiedzUsuńyeezy
yeezy shoes
kyrie 5 shoes
moncler jackets
yeezy shoes
longchamp bags
golden goose
longchamp handbags
air jordans