/Przepis z ‘Wyprawy włoskiej’ Jamiego Olivera/
Za każdym razem gdy przygotowuję danie rodem z kuchni włoskiej, mam nieodparte wrażenie, że mogłabym tam zamieszkać.
Nie mówię, że na zawsze – ale na jakiś czas, czemu nie.
W małej mieścince u podnóża Dolomitów.
A wszystko przez tą kuchnię… La Cucina Italiana …
Duża większość moich ulubionych smaków pochodzi właśnie z kuchni włoskiej. Suszone na słońcu pomidory. Winogrona. Zioła. Kapary. Anchois…
I makarony…
Wino…i wino jest chyba decydujące.
To danie zrobiłam już drugi raz, i na pewno na nim nie poprzestanę. Cudowne, oryginalne połączenie smaków i wbrew pozorom błyskawiczne w przygotowaniu.
Co potrzeba
/na 2 spore porcje/:
1 kieliszek (nie za duży) czerwonego wytrawnego wina
7-10 łyżek passaty pomidorowej
5-7 filecików anchois, pokrojonych
1 garść rodzynek
1 garść orzechów piniowych
3 ząbki czosnku, przekrojone na pół lub w plasterki
3 łyżki oliwy z oliwek
sól i pieprz do smaku
3 łyżki bułki tartej, zarumienionej na maśle do posypania
ok. 250-300g makaronu, ja użyłam Pennoni Rigati
Na patelni rozgrzać oliwę z oliwek, przysmażyć na złoto czosnek.
Dodać anchois, rodzynki i orzechy, smażyć ok. 3-5 min. Następnie wlać wino i passatę pomidorową.
Gotować mieszając, do momentu aż część wina wyparuje i sos wyraźnie zgęstnieje.
Spróbować i ewentualnie doprawić solą i pieprzem.
Makaron ugotować al dente i wymieszać z sosem na patelni. Podawać posypane przysmażoną bułką tartą i odrobiną orzechów pinii.
No i oczywiście z resztą wina….
Smacznego! :)
Oj podzielam miłość do kuchni włoskiej! Mam podobne odczucia jak Ty. A kiedy jeszcze zaczytam się w jakiejś książce, w której opisuje się tamte smaki.... Mmmm mogłabym rzucić wszystko i jechać choćby po to, by oliwki zbierać :)
OdpowiedzUsuń