Przyszedł październik. I jest piękny!
Grzeje słońcem i szeleści liśćmi pod stopami. Zrzuca z gałęzi błyszczące kasztany.
Czerwieni się i żółci.
Chyba go lubię. Niech taki zostanie :)
* * *
Ciasto dzisiejsze jest pyszne - głęboko czekoladowe, z soczystą gruchą i korzennym aromatem.
Ścięte z zewnątrz, miękkie i wilgotne w środku. Podobne konsystencją do brownie.
Polecam :)
Ciasto czekoladowe z gruszkami na winie.
(przepis na tortownice o średnicy 22 cm. Źródło przepisu - Torta della Figlia)
* składniki odmierzamy (oczywiście) tą samą szklanką :-)
4 gruszki
1 1/2 szklanki wody
1 1/2 szklanki czerwonego wytrawnego, lub półwytrawnego wina
1 łyżeczka cynamonu
1 kawałek kory cynamonu
1 1/4 szklanki cukru
150 g masła
170 g ciemnej czekolady dobrej jakości
2 duże jajka
1/2 szklanki mleka
1/2 szklanki kakao
1 szklanka mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Gruszki obieramy, przekrawamy na połówki, usuwamy gniazda nasienne.
Wkładamy owoce do garnka, zalewamy winem, wodą, dodajemy cynamon i korę. Doprowadzamy do wrzenia, zmniejszamy ognień i delikatnie gotujemy przez ok 20 min - aż gruszki będą miękkie (ale nie mogą się rozpadać!).
Wyciągamy owoce cedzakową łyżką, przekrawamy je na ósemki.
Pozostały w garnku winny wywar gotujemy aż wyraźnie się zredukuje i zgęstnieje.
Piekarnik nagrzewamy do 180 st C.
Przygotowujemy ciasto.
W dużej misce rozmieszać jajka.
W garnku umieszczamy cukier. Gotujemy na bardzo małym ogniu, wciąż mieszając aż się skarmelizuje. Gdy tylko cukier będzie płynny ostrożnie(!) wlewamy zredukowany winny wywar, mieszamy aż karmel ponownie się rozpuści. Dodajemy masło i czekoladę, mieszamy aż uzyskamy jednolitą, płynną i błyszczącą masę.
Lekko przestudzoną masę czekoladową wlewamy do jajek, mieszamy. Dodajemy pozostałe składniki (mąkę zmieszaną z proszkiem do pieczenia, mleko i kakao). Dokładnie mieszamy do połączenia się składników lub miksujemy chwilę na wolnych obrotach.
Tortownicę smarujemy masłem. Na dnie układamy połowę gruszek, wlewamy ciasto. Pozostałe owoce układamy na wierzchu.
Pieczemy ok 50 - 60 min - ciasto powinno być ścięte w środku i konsystencją przypominać brownie.
Kroimy po całkowitym wystudzeniu.
• • •
Chocolate cake with wine poached pears.
(recipe for a bakin tin with a diameter of 22 cm. Source - Torta della Figlia
* measure out the ingredients with the same glass :-)
4 pears
1 1/2 cups water
1 1/2 cup dry or semidry red wine
1 teaspoon of cinnamon
1 piece of cinnamon bark
1 1/4 cups of sugar
150 g butter
170 g of dark chocolate of good quality
2 large eggs
1/2 cup milk
1/2 cup cocoa powder
1 cup all purpose flour
1 teaspoon baking powder
Peel the pears, cut in half, remove the seeds.
Put the fruits into the pot, pour the wine, water, add cinnamon and bark. Bring to boil, than reduce the heat and cook gently for about 20 minutes - until the pears are soft (but not falling apart!).
Pull the fruit out with a slotted spoon, cut them into eighths.
Boil the rest of the wine until reduces and thickens.
Preheat oven to 180 ° C.
In a large bowl, mix the eggs.
Place the sugar in the saucepan. Cook over very low heat, still stirring until caramelised. Once the sugar is liquid, carefully (!) pour in reduced wine broth, mix again until caramel is dissolved. Add the butter and chocolate, stir until smooth and shiny.
Pour the chocolate mass to the bowl with eggs. Add the remaining ingredients (flour mixed with baking powder, milk and cocoa). Mix thoroughly to combine the ingredients.
Grease cake tin with butter. Arrange half of the pears at the bottom, pour the batter. Arrange the rest of the fruits on top.
Bake for about 50 - 60 minutes - the cake should be set in the middle and resemble a brownie consistency.
Cut when fully cooled down.
wygląda przepysznie, chętnie bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńSiedzę z otwartą buzią i aż proszę o kawałek! :)
OdpowiedzUsuńBrzmi i wyglada apetycznie!
OdpowiedzUsuńJestem oczarowana :)
OdpowiedzUsuńWow, to ciasto wygląda obłędnie! *.*
OdpowiedzUsuńMagiczne zdjęcia!
Gdybym nie był na diecie to bym sobie zrobił takie pyszności, ale niestety. Postanowienie to postanowienie. ;(
OdpowiedzUsuńU mnie zimno i deszczowo, więc takie ciacho z pewnością poprawiłoby mi humor :)
OdpowiedzUsuńCudowne :)
OdpowiedzUsuńZrobiłem i jadłem. Jedno słowo cudo i niebo dla podniebienia :)
OdpowiedzUsuńMmmm, to musi być cudowne!!! Kakao, wino, gruszki, cynamon... Wszystko to kocham :)
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia Nat! Ciasto po prostu wspaniałe! Uściski.
OdpowiedzUsuńFantastycznie wygląda! :)
OdpowiedzUsuńPiekłam je już dwukrotnie i dziś po raz trzeci się za nie biorę. Będzie na święta (o)
OdpowiedzUsuńDziękuję za przepis i wesołych świąt! :)
Bardzo fajny przepis.
OdpowiedzUsuń