W październiku l u b i ę światło.
Zimne poranki osnute mgłą. Szeleszczące pod stopami liście.
Zapach wilgoci w jesiennym lesie.
Trochę ciepła na twarzy, promień słońca.
Śliwki na straganach.
Zapach piernika w domu, wieczorem.
Gorącą herbatę w największym kubku.
Dobry film.
A jeśli już jesteśmy przy f i l m a c h , obejrzałam ostatnio dwa, które na długo pozostaną mi w pamięci. Oba mocne i dość przygnębiające, ale kino naprawdę na najwyższym poziomie.
"We need to talk about Kevin" i "The house of sand and fog". Polecam na długi wieczór.
____
Błyskawiczny piernik z przepisu Liski. Od siebie dodałam kilka łyżek domowych powideł śliwkowych, trochę przyprawy do piernika. Ciasto wyszło jaśniejsze od oryginału, dałam biały cukier zamiast trzcinowego.
Akurat zabrakło :)
Dajcie oczywiście trzcinowy, jeśli tylko macie.
Pychota!
____
Piernik ze śliwkami
/ inspiracja - przepis Liski z White Plate /
280 g mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżeczka przyprawy korzennej lub do piernika
1/2 łyżeczki imbiru w proszku
180 g cukru trzcinowego (* dałam biały cukier - piernik wychodzi znacznie jaśniejszy )
120 g masła, roztopionego i przestudzonego
4 jajka
200 ml miodu
3 łyżki dobrej jakości powideł śliwkowych
350 - 400 g dojrzałych śliwek ( użyłam miękkich węgierek )
Do foremki wlewamy ciasto, na wierzchu układamy śliwki.
Pieczemy ok 1,5 h, do suchego patyczka.
• • •
/ Inspiration - recipe from White Plate /
280 g wheat all purpose flour
1 teaspoon baking powder
1 teaspoon cinnamon
1 teaspoon gingerbread spice
1/2 teaspoon of ginger
180 grams of brown sugar
120 g butter, melted and cooled
4 eggs
200 ml of honey
3 tablespoons good-quality plum jam
350 - 400 g ripe plums
Pout the batter into the baking tin, arrange plums on top.
Bake for about 1,5 h.
Za piernikami nie przepadam jakos, ale w tym roku planuje rozpiescic rodzine na swieta wypiekami.
OdpowiedzUsuńWyobrazam sobie wlasnie taki piernik jak twoj!
A dobre filmy uwielbiam, chcetnie skorzystam z podpowiedzi!
Zapraszam do siebie...
Wspanialy ten piernik! I te sliwki..jestem nim po prostu zachwycona :)
OdpowiedzUsuń"We need to talk about Kevin" oglądałam jakiś czas temu, podobał mi się. Uwielbiam kino, szkoda, że ostatnio tak mało czasu mam na filmy...
OdpowiedzUsuńTeż lubię jesień za to co Ty.... ;)
Cudne połączenie śliwki i przyprawy korzenne !
OdpowiedzUsuńMmm, musiał pachnieć fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńWypiek wygląda na prawdę świetnie :) zbliżają się święta więc rzeczywiście trzeba pomyśleć nad tym tematem
OdpowiedzUsuńbrzmi i wygląda pysznie! takiego jeszcze nie jadłam :)
OdpowiedzUsuń