czwartek, 28 maja 2015

Dansk Flaeskesteg. Tradycyjny, duński pieczony boczek. Kulinarne Podróże Electrolux!



Już prawie, p r a w i e ogarnęłam temat zdjęć z Majorki :) Jeszcze chwilkę cierpliwości i zarzucę Was mini - przewodnikowymi wpisami na temat wyspy ;-)

A tymczasem kolejny zaległy wpis we współpracy z Electroluxem. 

Jeśli tak jak mnie, na widok pieczonego boczku z 'crispy crackling', chociażby z Australijskiego Masterchefa, cieknie Wam ślinka, to przepis dla Was! Przyznam, że główną przeszkodą jest trudność w dostaniu w polskich sklepach surowego boczku ze skórą. Mi się udało, całkiem zresztą przypadkiem. Kupiłam od razu całość, a co! I oto on! Z cudną, chrupiąca skórką.... Polecam!! 

Po przepis zapraszam na stronę Electrolux'a - klik



2 komentarze:

  1. za boczkiem to ja tak średnio przepadam, ale jak patrzę na Twoje zdjęcia....masakra! :) przepadłam po prostu!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze żurawinka do tego i miodzio...mmmm... ślinka cieknie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wam za odwiedziny i feedback w postaci komentarzy :) Pozdrawiam i zapraszam ponownie!