F a n t a s t y c z n a !
Naprawdę, zupa jest warta grzechu - moja ulubiona.
Cudownie r o z g r z e w a j ą c a, aromatyczna - ciekawe połączenie słodkiego i pikantnego smaku.
Super p o ż y w n a - u nas zazwyczaj z kawałkiem bagietki w roli pełnowartościowego obiadu.
No i.... jak p a c h n i e w całym domu!
Na zimowe, długie w i e c z o r y.
Stoję nad garnkiem i mieszam drewnianą łychą.
Kosztuję, kosztuję, kosztuję.....
Ciepło i zapach.
Rozgrzewająca zupa z soczewicą i cynamonem.
/ źródło i inspiracja - przepis Liski /
2 cebule, drobno posiekane
3 ząbki czosnku, przeciśnięte przez praskę
3 ząbki czosnku, przeciśnięte przez praskę
3 łyżki oliwy
2 łyżeczki cynamonu
1 łyżeczka kuminu indyjskiego
1 łyżeczka mielonej kolendry
½ łyżeczki pepperoncino
400g pomidorów z puszki (jedna cała puszka)
100 – 15og czerwonej soczewicy
ok. litra* wywaru warzywnego lub drobiowego – (u mnie warzywny)
sól i świeżo mielony pieprz do smaku
400g pomidorów z puszki (jedna cała puszka)
100 – 15og czerwonej soczewicy
ok. litra* wywaru warzywnego lub drobiowego – (u mnie warzywny)
sól i świeżo mielony pieprz do smaku
* Ilością
wywaru i soczewicy regulujemy gęstość zupy.
W dużym garnku rozgrzewamy oliwę, wrzucamy
czosnek i cebulę, smażymy ok. 3 – 5 min – aż cebula lekko się zeszkli.
Dodać przyprawy, smażmy mieszając, aż zacznie
wyraźnie pachnieć – ok. 1 – 2 min.
Dodać pomidory, wcześniej przygotowany bulion i
pomidory. Gotujemy przez ok. 20 – 30 min, soczewica musi być zupełnie miękka, a
zupa dość gęsta.
Dosmaczamy solą i świeżym pieprzem.
Zupę można jeść w takiej postaci, jednak
naprawdę fantastycznie smakuje z karmelizowaną, słodko – pikantną cebulką – i tak
taż zawsze ją podaję (w a r t o !)
Karmelizowana, słodko - ostra cebula:
1 średniej wielkości cebula, drobno posiekana
2-3 łyżki oliwy z oliwek
½ łyżeczki cynamonu
¼ łyżeczki pepperoncino
1 łyżka brązowego cukru
Na patelni podgrzewamy oliwę, dodajemy cebulę i
smażymy na dużym ogniu aż wyraźnie nabierze złoto-brązowego koloru. Dodajemy
cukier, cynamon i papryczkę, smażymy jeszcze chwilę, aż cebulka się
skarmelizuje.
Zupę podajemy z łyżką tak przygotowanej cebuli,
z odrobiną jogurtu naturalnego lub gęstej śmietany, posypaną świeżą natką
pietruszki.
Smacznego!
Widziałam różne przepisy na zupę soczewicową, ale nie z cynamonem. Lubię ten dodatek, więc na pewno Twoja wersja przypadnie mi do gustu.
OdpowiedzUsuńO cynamonie w zupie jeszcze nie słyszałam, ale zapowiada się bardzo smakowicie:)
OdpowiedzUsuńświetna!
OdpowiedzUsuńach, sycąca i rozgrzewająca.
Zupa soczewicowa, aż mi się dzieciństwo przypomniało ;)
OdpowiedzUsuńAch Natalko, kochana, jakie piękne zdjecia! Wspaniałe, nie mogę się napatrzeć.
OdpowiedzUsuńZupkę chętnie bym zjadła, cudowna.:)
Muszę przyznać, że to naprawdę ciekawe połączenie ;)
OdpowiedzUsuńNaprawdę znakomite zdjęcia.
OdpowiedzUsuńJulita :).
Ciekawe połączenie:) przepiękne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńWyglada oblednie! Zima nie ma to jak dobra, rozgrzewajaca zupa.
OdpowiedzUsuńUwielbiam cyncmon! Dziękuję z pewnością dodam Twój przepis do zakładek.
OdpowiedzUsuńZupa z soczewicy to jedna z moich ulubionych. Sycąca i rozgrzewająca. Z cynamonem jeszcze nie próbowałem. Brzmi mocno egzotycznie ;-)
OdpowiedzUsuń