Kolejny rok przed nami.
Przełom minął u mnie spokojnie, bez alkoholu, już od ‘po-północy’
z przytulonymi kotami, pod kołdrą.
Dobrze, ciepło i z uśmiechem.
O godzinie 00:00 stoję na lekkim mrozie z P.
Na niebie kolorowe kwiaty fajerwerków. Piękne!
Zastanawiam się, co też w tym nadchodzącym roku z d z i a ł a
m y, w jakim miejscu (dosłownie i przenośnie) będziemy za rok, w kolejnego Sylwestra.
Nie robię nigdy ‘formalnych’ czy nawet półformalnych b i l a
n s ó w.
Nie trzymam pod poduszką ani w portfelu (choć trzymam tam
całą m a s ę niepotrzebnych rzeczy.. ;)
) karteczki z noworocznymi postanowieniami, na której skrzętnie odhaczam co już
zrobiłam, a czego nie.
Ba, nawet i samych ‘postanowień noworocznych’ nie zwykłam
robić.
Bo przecież można na co dzień. W k a ż d y dzień.
Żyć zdrowo, świadomie i uważnie. R e f l e k s y j n i e.
Ten miniony, 2012 rok był d o b r y.
Udało nam się rozkręcić biznes.
Adoptowaliśmy dwójkę najpiękniejszych kocich dzieci :)
Nadal piszę, gotuję, fotografuję.
I nadal sprawia mi to radość.
Na dobry, kulinarny początek – risotto z szafranem i
krewetkami.
Miła odmiana od świątecznych karpi i kapust :)
Jest przepyszne – bardzo, b a r d z o polecam!
Risotto z szafranem i
krewetkami.
/porcja dla dwóch osób/
250 g ryżu do
risotto / np. Arborio /
ok. 1 litra gorącego
bulionu*
60 g masła
1 cebula, bardzo
drobno posiekana
60 ml białego wina
sól i pieprz do smaku
szczypta szafranu
1 łyżka masła
całe krewetki / ja wcześniej je obrałam /
2 ząbki czosnku,
drobno posiekane
kilka listków ze
świeżej gałązki rozmarynu, drobno posiekane
* Jeśli używacie c a ł y c h krewetek (a warto!), ugotujecie
bulion z główek i pancerzyków obranych krewetek. Całe risotto smakuje wtedy krewetkami….
Bulion z krewetek*
ok. 1l gorącej wody
główki (i ewentualnie) kilka pancerzyków, z
obranych krewetek
1 listek laurowy
3 – 4 kulki ziela
angielskiego
Sól i świeżo mielony
pieprz
1 łyżeczka sosu
sojowego
1 gałązka świeżej
pietruszki
1 gałązka świeżego rozmarynu
Bulion wlewamy do garnuszka i stawiamy na wolnym ogniu –
powinien być cały czas gorący.
Na dużej patelni rozpuszczamy połowę masła i smażymy na nim
cebulę aż się zeszkli / nie przypiekamy
jej – powinna być przezroczysta / .
Dodajemy ryż i mieszamy go z masłem. Smażymy przez 2 – 3 min.
Dodajemy wino i czekamy, aż nieco odparuje. Dodajemy
szafran.
Następnie stopniowo dolewamy gorącego bulionu – po jednej
łyżce wazowej. Mieszając, czekamy, aż cały bulion się wchłonie, po czym
powtarzamy czynność.
Aż do skutku :) – czyli aż ryż będzie miękki i kremowy, ale
nie rozgotowany!
W międzyczasie na drugiej patelni rozgrzewamy masło,
dodajemy czosnek i rozmaryn. Krewetki delikatnie solimy i pieprzymy, wrzucamy
na patelnię.
Smażymy ok. 1 minutę z każdej strony, aż będą lekko złotawe
i ‘zwinięte’.
Podajemy na / z risotto.
Smacznego!
Brak postanowień to najlepsze postanowienie! Niech ten rok będzie spontanicznie piękny i owocny. Tego Ci życzę ;)
OdpowiedzUsuńSzanowni Państwo!
OdpowiedzUsuńJestem studentką Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej na Uniwersytecie A.Mickiewicza na specjalności Nowe Media. Prowadzę badanie naukowe dotyczące blogów kulinarnych w Polsce. Wszystkich autorów blogów kulinarnych zachęcam do wypełnienia ankiety. Zajmie to Państwu jedynie ok. 1 - 2 minut. Wyniki zostaną zaprezentowane w pracy naukowej dotyczącej charakterystyki bloga jako nowej formy komunikacji społecznej.
Ankieta dla autorów blogów kulinarnych: www.ebadania.pl/97797035d63e99d8
Dziękuję za poświęcony czas,
Agata Ornafa.
Witam ponownie,
Usuńdziękuję wszystkim, którzy wzięli udział w moim sondażu :) Dzięki Waszym 381 ankietom, udało mi się napisać w zeszłym roku pracę magisterską i obronić ją z wynikiem bardzo dobrym. W tym roku na
podstawie udzielonych przez Was odpowiedzi powstała książka "Blogi kulinarne - pyszna historia Internetu". Zapraszam wszystkich do lektury! :)
http://wydaje.pl/e/blogi-kulinarne-pyszna-historia-internetu
Najlepsze postanowienie to brak postanowien! Oby 2013 byl dla ciebie rownie dobry jak miniony rok.
OdpowiedzUsuńA risotto wyglada apetycznie!
Takim risottem rozpocząć kolejny rok - marzenie! Żeby ie czekać rok, rozpocznę nim jakiś niedaleki weekend :D Wszystkiego naj, pozdrowienia
OdpowiedzUsuńSmakowity początek roku:) Dobrego 2013!
OdpowiedzUsuńWygląda na tyle apetycznie, że chyba przemogę swoją niechęć do owoców morza ^^
OdpowiedzUsuńFajne danie, z przyjemnością zasiadłabym przy stole z lampką winą :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiamy serdecznie
Tapenda
Bardyo ciekawe dania ;) i jak widzę godne zapisania w ulubionych przepisy, z których ja bynajmniej z miłą chęcią nie raz skorzystam :) pozdrawiam i gratuluję pomysłowości
OdpowiedzUsuń