Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pomidor. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pomidor. Pokaż wszystkie posty

środa, 21 czerwca 2017

Letnia sałatka ze szparagami, komosą ryżową i kurczakiem (Summer salad with asparagus, quinoa and chicken)




Póki można jeszcze dostać szparagi! <3 
Lekka sałatka z piersią z kurczaka, letnimi warzywami i komosą. 
Pyszności! 
Idealna 'do pudełka' na letnie dni ;-) 





Sałatka ze szparagami, komosą ryżową i kurczakiem
(porcja dla dwóch osób) 


100 g suchej quinoa (komosy ryżowej) 
pęczek zielonych szparagów
250 g pomidorków koktajlowych lub innych małych pomidorów (* tutaj kolorowe pomidorki paprykowe) 
duży pęczek koperku 
2 łyżki oliwy, do skropienia sałatki 
1 łyżka masła klarowanego 
2 piersi z kurczaka 
sól i świeżo mielony pieprz, do smaku 



Quinoe gotujemy w lekko osolonej wodzie (wody dwa razy tyle co komosy, gotujemy na małym ogniu, aż komosa całkowicie wchłonie wodę. Zostawiamy ugotowaną kaszę pod przykryciem). 

Kurczaka myjemy, osuszamy papierowym ręcznikiem. Każdą pierś przecinamy w poprzek (tak, żeby z każdej uzyskać dwa cieńsze filety), doprawiamy solą i pieprzem, ewentualnie ulubioną przyprawą / ziołami. Smażymy na złocisto na maśle klarowanym, ściągamy z patelni. 

Szparagi myjemy, odłamujemy zdrewniałe końce, kroimy na mniejsze kawałki. Podsmażamy na odrobinie masła klarowanego (spokojnie można zrobić to na patelni po kurczaku). 
Pomidorki kroimy na połówki. 
Koperek drobno siekamy. 

W misce mieszamy ugotowaną komosę z pomidorkami, szparagami, pomidorkami i większą częścią koperku. Przekładamy sałatkę na talerz / półmisek do serwowania. 
Na wierzchu rozkładamy pokrojone w plasterki filety z kurczaka, posypujemy całość pozostałym koperkiem i świeżo mielonym pieprzem, skrapiamy oliwą. 
Sałatka jest pyszna zarówno od razu po przyrządzeniu, na ciepło, jak i na zimno. 


Smacznego! 




wtorek, 6 września 2016

Zapiekane warzywa sezonowe (Roasted seasonal vegetables).



Z pewnym niepokojem patrzę na pierwsze spadające liście. 
I na malutkie kasztanki. Pierwsze w tym roku. 
To już? To już koniec lata...? 
Pociesza myśl, że na początek października mamy zaplanowany jeszcze jeden wyjazd do ciepła :) Dobra, budująca perspektywa :) 

A tymczasem - letnie pieczone warzywa. 
Korzystajcie, póki sezon! 


•                •                •


Zapiekane warzywa sezonowe. 
(porcja dla dwóch - trzech osób) 

3 małe (albo 2 średnie) cukinie
500 g pomidorków koktajlowych 
2 czerwone cebule 
1 główka czosnku 
1 łyżeczka ziaren kolendry 
sól morska, i świeżo mielony pieprz
oliwa z oliwek

Cukinię kroimy w grube plastry, cebulę w pióra. Rozkładamy pomidory, plasterki cukinii i cebulę w naczyniu żaroodpornym. 
Czosnek (całą główkę, bez obierania) przekrawamy w poprzek na pół, wciskamy go pomiędzy warzywa. 
Całość skrapiamy oliwą, doprawiamy solą, świeżo mielonym pieprzem i utłuczoną w moździerzu kolendrą. 
Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 st C, pieczemy ok 35 - 40 min. 


Smacznego! 





Roasted seasonal vegetables.
(Portion for two - three people)

3 small (or 2 medium) zucchini 
500 g cherry tomatoes
2 red onions
1 head of garlic
1 teaspoon coriander seeds
sea salt and freshly ground pepper
olive oil

Cut zucchini into thick slices, roughly cut the onion. Spread the tomatoes, sliced zucchini and onions into the casserole dish.
Garlic (whole head, without peeling) cut crosswise in half, press it between the vegetables.
Sprinkle with olive oil, season with salt, freshly ground pepper and coriander grounded in a mortar.

Put in the oven preheated to 180 ° C and bake for about 35 - 40 minutes.

Enjoy!



czwartek, 1 października 2015

Polpette di melanzane - pulpeciki z baklażana. (Fried Eggplant Balls)




Kolejna odsłona mojej bakłażanowej miłości <3 
Btw, może zrobić dla Was zestawianie na dania z b a k ł a ż a n e m ? Przyda się? :) 

Pulpeciki są przepyszne, delikatne w środku, mega chrupiące na zewnątrz. Tym razem przygotowałam je z sosem pomidorowym, ale następnym poeksperymentuję raczej z dipami na bazie jogurtu naturalnego - myślę, że będzie pasowało jeszcze lepiej. 
Trochę roboty z formowaniem zgrabnych kuleczek, ale warto, naprawdę! 


Polecam! 





Polpette di melanzane (pulpeciki z baklażana)
(porcja dla 4 osób; inspiracja - ten przepis)


3 średniej wielkości bakłażany (ok 800 g)
sól i świeżo mielony czarny pieprz
słodka papryka, mielona
2 ząbki czosnku, przeciśnięte przez praskę
1 puszka (400 g ) pomidorów
garść liści mięty
garść świeżej bazylii
2 jajka
100 g serka ricotta
ok 80 g bułki tartej (plus dodatkowa, do panierowania)
1 mała suszona papperoncino, skruszona w palcach
oliwa z oliwek




Piekarnik nagrzać do 160 st. C.

Bakłażany pokroić w plastry, posolić i popieprzyć do smaku, skropić oliwą. Rozłożyć plastry na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, wstawić do piekarnika na ok 15 - 30 min - bakłażany muszę być całkiem miękkie. 

Bakłażana przekładamy do miski (lub misy blendera), dodajemy jedno jajko, ricottę, czosnek, miętę i bazylię (zostawicie kilka listków do dekoracji). Miksujemy za pomocą blendera (najwygodniej ręcznej ‚żyrafy’). Masę dosmaczamy solą, pieprzem i mieloną słodką papryką, do smaku. Na koniec dodajemy bułkę tartą, dokładnie mieszamy, odstawiamy na ok 15 minut - masa wyraźnie zgęstnieje. 

W międzyczasie przygotowujmy sos pomidorowy. W garnuszku rozgrzewamy łyżkę oliwy, wykładamy pomidory z puszki, doprawiamy solą i pieprzem i pepperoncino. Gotujemy przez ok 10 min, aż sos wyraźnie się zredukuje. 

Na patelni rozgrzewamy oliwę (lub olej roślinny). 
Z masy bakłażanowej formujemy zwilżonymi dłońmi kulki wielkości mniej więcej orzechów włoskich, każdą obtaczamy w roztrzepanym jajku i bułce tartej, kładziemy na patelni. Smażymy z każdej strony na złoty kolor. Odsączamy na papierowym ręczniku. 

Podajemy na ciepło, z sosem pomidorowym. 
Pyszne też na zimno, jako przekąska. 

Smacznego! 




•                •                •




Polpette di melanzane (Fried Eggplant Balls)
(serves 4 persons; inspiration - this recipe)


3 medium sized eggplants (about 800 g)
salt and freshly ground black pepper
sweet red pepper powder
2 cloves garlic, crushed 
1 can (400 g) of tomatos, good quality
handful of mint leaves
handful fresh basil
2 eggs
100g ricotta cheese
approximately 80 g of bread crumbs (plus extra for breading)
1 small dried papperoncino, crushed 
olive oil




Preheat the oven to 160 ° C.

Cut the eggplants into slices, add salt and pepper to taste, drizzle with olive oil. Spread the slices on a baking tray lined with baking paper, put in the oven for about 15 - 30 minutes - eggplants have to be quite soft.

Transfer them into a bowl, add one egg, ricotta, garlic, mint and basil (leave a few leaves for decoration). Blend with a hand blender. Adjust the taste with salt, pepper and sweet paprika. At the end, add the bread crumbs, mix thoroughly, leave it for about 15 minutes - mass will thicken. 

In the meantime, prepare the tomato sauce. In the saucepan, warm up the tablespoon of olive oil, add canned tomatoes, season with salt, pepper and pepperoncino. Boil for about 10 minutes, until the sauce reduces down. 

Warm up the olive oil in a frying pan (or vegetable oil).

Form the balls from the eggplant mass (about the size of walnuts), toss each one in beaten egg and bread crumbs, put on the frying pan. Fry on each side until golden brown. Drain the balls on a paper towel.

Serve warm with tomato sauce.
Also delicious as a cold appetizer.

Enjoy! 






wtorek, 8 września 2015

Sałatka z kuskusem, ciecierzycą, wolno pieczonymi pomidorami i jajami (Couscous salad with slow - roasted tomatoes, chickpeas and eggs).




Pyszna i sycąca. Koniecznie z jajami na m i ę k k o  - płynne żółtko to przysłowiowa 'kropka nad i' tej sałatki ;-)
Zróbcie koniecznie, teraz, kiedy pomidory takie s ł o d k i e, takie w sezonie. 

Polecam! 



Sałatka z kuskusem, ciecierzycą, wolno pieczonymi pomidorami i jajami.
(na podstawie przepis Katie Quinn Davies)


ok 15 małych pomidorków, przepołowionych
oliwa z oliwek
sól morska i świeżo mielony pieprz
1 1/2 szklanki kaszy kuskus
łyżka masła
1 puszka ciecierzycy, odsączonej
2 ząbki czosnku, przeciśnięte przez praskę
1 łyżeczka mielonego kuminu
3 - 4 jajka, ugotowane na miękko
garść świeżej bazylii

dressing jogurtowy:


1 szklanka jogurtu naturalnego 
1 łyżeczka mielonego kuminu
1 łyżka soku z cytryny
1 łyżeczka oliwy extra vergine
świeżo mielony czarny pieprz, do smaku


Nagrzewamy piekarnik do 150 st C. 
Na blasze wyłożonej papierem do pieczenia układamy połówki pomidorów, skrapiamy oliwą, doprawiamy solą i pieprzem. Pieczemy przez ok 1 - 1 i 1/2 h. 

Kuskus umieszczamy w misce, dodajemy łyżkę masła i szczyptę soli, zalewamy wrząca wodą, tak aby nieznacznie zakryła kaszę. Przykrywamy na 5 minut, następnie spulchniamy kuskus widelcem. 
Na patelni rozgrzewamy łyżkę oliwy, wrzucamy ciecierzycę, kumin i czosnek, doprawiamy solą i pieprzem, smażymy przez ok 5 minut. Dodajemy ciecierzycę do miski z kuskusem, mieszamy, dodajemy pieczone pomidory. 

W małej miseczce mieszamy wszystkie składniki dressingu. 

Rozkładamy sałatkę na dużym talerzu / płytkiej misce, posypujemy świeżą bazylią, na wierzchu układamy ugotowane na miękko jaja (gotowałam jajka przez 5 minut - białko jest ścięte, żółtko idealnie płynne. Użyłam dużych jaj ). 
Podajemy z dressingiem jogurtowym. 


Smacznego! 










•                •                •




Couscous salad with slow - roasted tomatoes, chickpeas and eggs


about 15 small tomatoes, halved
olive oil
sea salt and freshly ground pepper
1 1/2 cup couscous
1 tablespoon butter
1 can chickpeas, drained
2 cloves garlic, crushed
1 teaspoon ground cumin
3 - 4 eggs, soft - cooked and halved lengthways
handful basil leaves

yoghurt dressing:

1 cup plain yogurt
1 teaspoon ground cumin
1 tablespoon lemon juice
1 teaspoon extra virgin olive oil
freshly ground black pepper, to taste


Preheat oven to 150 C.
Spread the tomatoes on the baking tray, sprinkle with olive oil, season with salt and pepper. Bake for about 1 - 1 1/2 hours.

Put the couscous in a bowl, add a tablespoon of butter and a pinch of salt, pour boiling water so that the couscous is just covered. Cover for 5 minutes, then we loose the couscous with a fork.
Warm up a frying pan with a tablespoon of olive oil, toss the chickpeas, cumin and garlic, season with salt and pepper and fry for about 5 minutes. Add the chickpeas to a bowl with couscous, stir well, add the roasted tomatoes.

In a small bowl whisk all dressing ingredients.

Spread the salad on a large platter / shallow bowl, sprinkle with fresh basil on top arrange the soft-boiled eggs (I cooked my eggs for 5 minutes - the white is set, yolk perfectly soft and gooey. I used large eggs).
Serve with yoghurt dressing.



Enjoy! 

piątek, 21 sierpnia 2015

Sezonowa sałatka z pomidorami i grillowaną kukurydzą (Seasonal salad with tomatoes and grilled sweetcorn)




Tą sałatkę ‚robi’ intensywnie słodka, grillowana kukurydza i pyszne, soczyste pomidory. 
Chlust oliwy i szczypta soli.
Naprawdę, nic więcej nie trzeba, to esencja. Zróbcie koniecznie, kiedy wszystkie te składniki są w pełni sezonu i  s m a k u. 

Kukurydza - koniecznie w kolbie i  k o n i e c z n i e grillowana. Jeśli myślicie zastąpić ja kukurydzą z puszki, odradzam już na wstępie. To naprawdę nie to samo. Zróbcie raz, a sami się przekonacie. Wystarczy wrzucić kolbę na suchą (tak, naprawdę na całkiem suchą!) patelnię grillową, przykryć folią aluminiową i zostawić na 30 - 40 min. No, i przewrócić ze trzy razy :) )

Rukola fajnie zaostrza całość, ale nie przesadzajcie z jej ilością. 
Dodałam też garść ugotowanych ziaren pszenicy - ale nie przejmujcie się jeśli nie posiadacie - świetnie też sprawdzi się kuskus, bulgur albo choćby trochę brązowego ryżu. 
I koniecznie pietruszka! :)

Polecam! 







Sezonowa sałatka z pomidorami i grillowaną kukurydzą. 
(porcja dla 4 osób)


ok 1/2 kg małych pomidorków (*użyłam daktylowych, żółtych i czerwonych)
2 kolby kukurydzy
garść rukoli, grubo posiekanej
1/2 szklanki ugotowanych ziaren pszenicy
pęczek świeżej pietruszki, drobno posiekanej
sól morska, do smaku
oliwa extra vergine

Kukurydzę oczyszczamy z liści, układamy na suchej patelni (najlepiej grillowej), przykrywamy całą patelnię folią aluminiową. Grillujemy na małym ogniu przez ok 35 - 40 min, kilkukrotnie przewracając kolby. 
Ściągamy z patelni, ostrym nożem ścinamy ziarna z kolby. 

W dużej misce mieszamy pszenicę, przepołowione pomidorki, ziarna kukurydzy, posiekaną rukolę i pietruszkę. 
Skrapiamy sałatkę oliwą, delikatnie solimy. 
Podajemy natychmiast. 

Smacznego! 



•               •                • 



Seasonal salad with tomatoes and grilled sweetcorn.
(serves 4)


1/2 kg of small tomatoes (* I used date tomatoes, yellow and red)
2 cobs of corn
a handful of arugula, coarsely chopped
1/2 cup cooked farro
bunch of fresh parsley, finely chopped
sea salt, to taste
extra virgin olive oil

Remove the husks from the corn, put on a dry frying pan (preferably grill), cover the entire pan with aluminum foil. Grill on a low heat for about 35 - 40 minutes, turning the cobs a few times. 
Remove from the pan, cut the grains off the cob. 

In a large bowl, mix the farrot, cut in half cherry tomatoes, corn, chopped arugula and parsley.
Sprinkle the salad with olive oil, season lightly with salt.
Serve immediately.


Enjoy! 




czwartek, 30 kwietnia 2015

Sałatka z quinoa, pomidorkami koktajlowymi i świeżą miętą (Quinoa salad with cherry tomatoes and fresh mint).




Dziś pomysł na lekką i kolorową sałatkę z quinoa. Tak łatwa i szybka, że mam wątpliwości czy w ogóle nazwać 'to to' przepisem hihi :) Mikro-przepis raczej :)
Sałatka jest zadziwiająco dobra, podałam ją na lekki obiad z grillowaną piersią z kurczaka. Jako że mamy tu dosłownie k i l k a składników użyjcie porządnych - dobrych słodkich pomidorków, dobrej jakości oliwy, świeżo mielonego pieprzu. 
Bardzo bardzo polecam! 
Mnie osobiście tak przypadła do gustu, że spodziewajcie się na blogu sałatkowego 'urodzaju'! :)



Sałatka z quinoa, pomidorkami koktajlowymi i świeżą miętą. 
(porcja dla dwóch osób)


1/2 szklanki quinoa
ok 500 g pomidorków koktajlowych (lub innych małych pomidorków)
1 pęczek (doniczka) świeżej mięty
1 pęczek świeżej pietruszki
oliwa extra vergine
sól i świeżo mielony pieprz, do smaku
1/2 limonki


Quinoa gotujemy w osolonej wodzie z łyżeczką oliwy (1,5 szklanki wody na szklankę komosy), powinna wchłonąć całą wodę. Spulchniamy widelcem i zostawiamy w garnuszku do przestudzenia. 
Pomidorki przekrawamy na pół, miętę oraz pietruszkę bardzo drobno siekamy. 

Ugotowaną quinoę mieszamy z pomidorkami, solimy i pieprzymy do smaku, posypujemy posiekanymi ziołami, skrapiamy sokiem z limonki. 


Smacznego!







•                •                 •



Quinoa salad with cherry tomatoes and fresh mint.
(serves two people)


1/2 cup quinoa
about 500 g cherry tomatoes (or other small tomatoes)
1 bunch (pot) fresh mint
1 bunch fresh parsley
extra virgin olive oil
salt and freshly ground pepper, to taste
1/2 lime


Boil quinoa in salted water with a teaspoon of olive oil (1.5 cups of water per cup of quinoa), the grains should absorb all the water. Loose it with the fork and leave the pot for cooling off.
Cut in half cherry tomatoes, chop really finely mint and parsley.

Mix cooked quinoa with tomatoes, add salt and pepper to taste, sprinkle with chopped herbsand some lime juice.



Enjoy!a

poniedziałek, 1 grudnia 2014

Pieczone podudzia z kurczaka z pomidorkami koktajlowymi i czosnkiem (Roasted chicken drumsticks with cherry tomatoes and garlic)



Pytam się 'g d z i e jest słońce'? No gdzie...?!
Słońca brak. Energii do życia brak. Ciepła brak. 
Wybaczcie mój pesymizm, ale jedynym tematem w obrębie którego poruszam się w ciągu ostatnich kilku dni jest JAK BARDZO, BARDZO JEST MI ZIMNO.
Tak... chyba się od zimna ODzwyczaiłam.. a na samą myślę, że o b i e k t y w n i e to wcale jeszcze tak z i m n o nie jest, i że na pewno będzie jeszcze gorzej, robi mi się niedobrze. 

Najchętniej sprawiłabym sobie kombinezon puchowy, taki jak mają himalaiści. 
Zapięłabym się w nim po same oczy (!) i najchętniej w ogóle z niego nie wychodziła... 

Tym optymistycznym akcentem kończę narzekanie i płynnie przechodzę do .. kurczaków. 
Kolejny pomysł na obiad, który dosłownie (!) robi się sam. 
Przygotowanie naczynia żaroodpornego z całą jego pyszną zawartością zajmuje max 10 min, wrzucamy do piekarnika, a reszta robi się sama. 

Prosto i pysznie. Czosnek i pomidory nadają mięsu cudnego smaku. 
Na koniec nie zapomnijcie wytrzeć pieczywem aromatycznej oliwy z dna naczynia. 

Smacznego! 







Pieczone podudzia z kurczaka z pomidorkami koktajlowymi i czosnkiem. 
(porcja dla 3 - 4 osób)


12 - 14 podudzi z kurczaka
ok. 400 - 500 g pomidorków koktajlowych*
2 główki czosnku
oliwa z oliwek
sól i świeżo mielony pieprz
ulubione przyprawy do kurczaka* (użyłam soli, pieprzu i mielonej papryczki Piri Piri dla podkręcenia ostrości. Użyłabym też rozmarynu, ale się skończył... )

pieczywo, do podania

*można użyć dowolnych małych pomidorków. 


Piekarnik nagrzewamy do 180 st C. 

Kurczaka myjemy, osuszamy papierowym ręcznikiem, nacieramy solą i pieprzem. Układamy udka w naczyniu żaroodpornym, szczodrze polewamy oliwą, doprawiamy ostrą papryką lub czym tylko lubicie :-)
Na wierzchu układamy pomidorki koktajlowe i czosnek (jedną główkę obrałam i powtykałam ząbki czosnku pomiędzy kurczaka; drugą pozostawiłam nieobraną, przekrojoną na pół). 

Pieczemy przez ok 1,5 h, aż udka będą pięknie zarumienione. 

Podajemy gorące, ze świeżym pieczywem. 

Smacznego!



•               •               •




Roasted chicken drumsticks with cherry tomatoes and garlic.
(portion for 3 - 4 persons)


12 - 14 chicken drumsticks
approx. 400 - 500 g cherry tomatoes *
2 bulbs of garlic
olive oil
salt and freshly ground pepper
favorite spices for chicken * (I used salt, pepper and ground Piri Pir. I wanted to use also fresh rosemary but I run out of it...)

fresh bread, to serve

* You can use any small tomatoes.


Preheat oven to 180 C degrees. 

Wash chicken, dry it with a paper towel, rub with salt and pepper. Arrange chicken legs in a casserole, drizzle generously with olive oil, season with hot pepper, or with whatever You like:-)
Put some cherry tomatoes and garlic on top (I’ve peeled one bulb and put the garlic cloves between the chicken; second bulb left unpeeled, just cut in half).

Roast for about 1.5 hours, until the drumsticks are beautifully golden brown.

Serve hot with fresh bread.

niedziela, 17 sierpnia 2014

Sałatka pomidorowa. Z czerwoną cebulą i kwiatami dzikiego czosnku. (Tomato salad. With red onion and wild garlic flowers).



Wciąż mamy l a t o :-) Chłonę każdą chwilę słońca i ciepła, nie chcę uronić ani jednego promyka, ani jednego ciepłego wciąż wieczoru. 
W wole chwile jeździmy w skały, już tyle lat związana z tym sportem, dopiero w zeszłym roku w pełni do niego dojrzałam. Wyluzowałam, nabrałam pokory, i wreszcie potrafię czerpać ze wspinaczki radość i satysfakcję.
A kiedy pod skałą zobaczyłam połacie kwitnącego dzikiego c z o s n k u, momentalnie miałam w głowie sałatkę. Piękną, letnią, pachnącą słońcem i łąką. 
Świeże, soczyste pomidory, odrobina cebulki i kwiaty. Lekki, najprostszy vinegret. 

Trudno to w ogóle nazwać przepisem :) Każdy potrafi ułożyć p o m i d o r y na talerzu. 
Potraktujcie to jako inspirację. Szybko i pysznie. Kiedy w niedzielę nie chce Wam się stać przy piecu. Można zrobić ją w ogrodzie, na działce. Do mięsa z grilla. Lub solo. 
Nie przesadzajcie z ilością soli i pieprzu, letnie pomidory są pyszne same w sobie. 

Słonecznej niedzieli! 









Sałatka z pomidorów. Z czerwoną cebulą i kwiatami dzikiego czosnku (!)


4 - 5 pomidorów, pokrojonych w ósemki
ok 200 - 300 g drobnych pomidorów (np koktajlowych, paprykowych), przepołowionych
1/2 czerwonej cebuli, bardzo drobno posiekana
kwiaty dzikiego czosnku
sól i świeżo mielony pieprz, do smaku
świeże oregano, do posypania

2 łyżki oliwy extra vergine
1/2 łyżeczki cukru trzcinowego
szczypta soli 
1 łyżeczka soku z cytryny


Na talerzu układamy pomidory. Posypujemy je cebula i kwiatami czosnku i listkami oregano.
Oliwę ucieramy z cukrem, solą i sokiem z cytryny, aż składniki się połączą. Sosem polewamy sałatkę. 

Podajemy jako dodatek do obiadu, lub solo, z kawałkiem świeżej bagietki. 


Smacznego! 


•               •               •






Tomato salad. With red onion and wild garlic flowers (!) 


4 - 5 tomatoes, cut into eighths 
200 - 300 g of small tomatos (e.g., cherry), halved 
1/2 red onion, very finely diced
flowers of wild garlic 
salt and freshly ground pepper
fresh oregano, to garnish

2 tablespoons extra virgin olive oil 
1/2 teaspoon of brown sugar
pinch of salt 
1 teaspoon lemon juice 



Arrange tomatoes on a plate. Sprinkle them with onion, oregano and garlic flowers. 
Grind oil with sugar, salt and lemon juice until well combined. Pour the dressing on the salad. 


Serve as an addition to dinner, or solo, with a piece of fresh baguette. 






poniedziałek, 7 lipca 2014

Gazpacho.



Ciąg dalszy podróży z tripsta.pl ! 
Tym razem zaczęłam przyglądać się kuchni hiszpańskiej. Wiarygodnie, bo za oknem skwar. 
I znów stwierdzam, że sporo do nadrobienia. Bo przecież wiem, znam, a na blogu w tej kwestii cisza. 

Dziś gazpacho. Cudne, z wreszcie smakujących, dojrzałych pomidorów. S c h ł o d z o n e.
(Dobrze, bo ostatnio nie lubię się z piekarnikiem, złośliwie nagrzany, przytrzasnął mi rękę...)

Planuję paelle, planuję tapas. Będzie pysznie. 

O kulisach kuchni hiszpańskiej, poczytać możecie również na blogu tripsty



*          *          *



Traveling with tripsta.pl continued! 
This time, I start to look into Spanish cuisine. Sounds reliable, it's so hot outside!
Again, a lot of catching up to do. I know the sutff, but there's nothing on the blog.

Today gazpacho. Truly great, tastefull. Made from ripe, beautiful tomatoes. Well c h i l l e d.
(Well, because lately I had hard times with the oven, really hot bastard trapped my hand...)
I plan paellas, plan some tapas . It will be delicious.

About the Spanish cuisine, you can also read the Tripsta blog.








Gazpacho. 
/porcja dla czterech osób/


1 kg dojrzałych pomidorów
1 zielony ogórek (krótki szklarniowy), lub dwa gruntowe
1/2 cebuli
1 mała papryczka pepperoncino (opcjonalnie, kto lubi ostre)
3 - 4 łyżki oliwy extra vergine
sok z 1 malej limonki
sól i świeżo mielony pieprz, do smaku


Do podania:

serek kozi, drobno pokrojony
zielony ogórek, pokrojony w kostkę
świeże oregano
świeżo mielony pieprz
opcjonalnie, ulubione pieczywo



Pomidory sparzamy wrzątkiem, obieramy ze skóry. Wycinamy zdrewniałe elementy przy szypułce, wrzucamy do misy malaksera. 
Uwaga! W niektórych przepisach zalecane jest wyciągnięcie również pestek, gazpacho będzie miało wtedy gładszą konsystencję. Mi pestki nie przeszkadzają więc tego nie zrobiłam :)
Z ogórka odkrawamy kilka, grubych na ok 1/2 cm plasterków - następnie kroimy je w kostkę. Resztę ogórka obieramy, kroimy z grubsza i wrzucamy do malaksera. Dorzucamy cebulę, pepperoncino, wlewamy oliwę i sok z limonki. 
Miksujemy na wysokich obrotach, aż uzyskamy gęstą, dość gładką konsystencję.

Doprawiamy do smaku solą i pieprzem. 
Schładzamy w lodówce przez min 1h - im dłużej tym lepiej :-)

Podajemy z pokrojonym w kosteczkę ogórkiem, serkiem kozim (nada się również twardy ser feta), świeżymi ziołami (dałam oregano), z ulubionym pieczywem. 


Smacznego!




*          *          *


Gazpacho.
/serves four/

1 kg fresh, ripe tomatoes 
1 cucumber 
half onion 
1 small pepperoncino pepper (optional for those, who like spicy
3 - 4 tablespoons extra virgin olive oil 
juice of 1 small lime 
salt and freshly ground pepper, to taste 


To serve: 

goat cheese, finely sliced 
cucumber, diced 
fresh oregano 
freshly ground pepper 
optionally, your favorite fresh bread



Shock the tomatoes in hot boiling water, peel the skin off. Cut out the woody, throw tomatoes into the food processor bowl. 
Note! In some receipes, it is recommended to take out the seeds too, gazpacho will then have smoother consistency. I didn’t bother to do that :)
Cut a few slices of cucumber,  then cut them into fine cubes. The rest of the cucumber peel, cut roughly and throw into the food processor. Add the onions, pepperoncino, olive oil and lime juice. 
Blend at high speed until you get a thick, fairly smooth consistency. 

Season to taste with salt and pepper. 
Chill in the refrigerator for at least 1 hour - the longer the better :-) 

Serve with cucumber, chopped into cubes, goat cheese (the hard feta cheese will also be fine), fresh herbs (I gave oregano), with your favorite bread.