Pokazywanie postów oznaczonych etykietą bazylia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą bazylia. Pokaż wszystkie posty

środa, 19 grudnia 2012

Zielone pesto, ser kozi, suszone pomidory. M a k a r o n w 15 minut.




Kolejny dowód na to, że czasem z kilku zaledwie składników,
 można zrobić r e w e l a c y j n e  danie.
Ten makaron można przygotować w d o s ł o w n i e 15 minut.
W sam raz na zabiegany dzień :)

Po raz pierwszy kosztowałam tego połączenia u dobrej znajomej (dzięki Marzenko!) –
I z przyjemnością powtórzyłam go w domu.
Jest pyszny – naprawdę polecam!





Szybki makaron z zielonym pesto, kozim serem i suszonymi pomidorami.
/porcja dla dwóch osób/*

* Przepis należy do tych „na oko” – chcecie więcej pesto, pomidorów – to zależy już oczywiście od Was ;) Generalnie, nie może się nie udać.


ok. 200g makaronu typu wstążki (u mnie Fettuccine)
4 łyżki zielonego pesto
6 pomidorów suszonych, w oliwie; pokrojonych w paski
2 łyżki oliwy ze słoiczka z pomidorami
100g sera koziego, pokrojonego w kostkę
starty parmezan lub pecorino, do posypania (*niestety, tym razem nie miałam..)
garść świeżych liści bazylii



I nasze kilkunastominutowe wykonanie :)
Gotujemy makaron. W międzyczasie rozgrzewamy na patelni oliwę ze słoiczka z suszonymi pomidorami, kroimy w paski pomidory, ser kozi w kostkę.
Ugotowany makaron przerzucamy na patelnię, mieszamy z oliwą. Dodajemy zielone pesto, bazylię i suszone pomidory.
Podajemy z kawałkami sera koziego. (Można posypać parmezanem)


Smacznego!
                                                                                                                  



środa, 22 czerwca 2011

Chrupiący bekon, kapary i suszone pomidory. Pikantne spaghetti.





Ta propozycja na spaghetti jest naprawdę błyskawiczna.

 Nie zapomnijcie zacząć od nastawienia wody na makaron, całe danie można wtedy przygotować w dosłownie 20 min.
Jeśli lubicie bardzo ostre potrawy, można zwiększyć troszkę ilość pepperoncino.

Bardzo polecam :)



Spaghetti z bekonem i kaparami
/ na dwie, spore porcje /

2 opakowania cienko krojonego bekonu *
4 łyżki kaparów
2 – 3 łyżeczki suszonej bazylii
ok. 4 łyżki sosu sojowego
¼ łyżeczki pepperoncino, lub 1 mała suszona papryczka chilli
6 suszonych pomidorów / dałam ze słoiczka, w zalewie /, pokrojone w paseczki
3 – 4 ząbki czosnku, posiekane
drobno starty parmezan do posypania
kilka listków świeżej bazylii / opcjonalnie /

ok. 200 – 250 gr. Makaronu spaghetti

* Ponieważ bekon i kapary, a także sos sojowy są słone, dania  n i e  trzeba już solić. A przynajmniej bardzo uważajcie z soleniem.. :)

Makaron ugotować zgodnie z przepisem na opakowaniu.

Plasterki bekonu ułożyć na suchej, dość dużej patelni / nie ma potrzeby dodawać oleju – bekon będzie się wytapiał /. Po ok. minucie dodać posiekany czosnek, pepperoncino, suszoną bazylię. Smażyć aż bekon będzie przyrumieniony.

Na patelnię wrzucić ugotowane spaghetti, dodać sos sojowy i dokładnie wymieszać. Tutaj możecie zwiększyć ogień i ‘podsmażyć’ jeszcze makaron przez 2 – 3 minuty /aż odparuje z niego cała woda/.

Na końcu dodać kapary.
Podawać posypane parmezanem, suszonymi pomidorami i świeżą bazylią.


Smacznego!


/ps. zapomniałam posypać bazylią... /


sobota, 30 kwietnia 2011

Bakłażan i krewetki. Tagiatelle na ostro z krewetkami i grillowanym bakłażanem.




Najlepsze krewetki jadłam w Pekinie.
Pod jednym z bloków na osiedlu naszej Jao, po zapadnięciu zmroku pojawiały się cuda.
Można było skosztować dosłownie w s z y s t k i e go, i byłam autentycznie sfrustrowana że mój organizm mi tego nie umożliwia :)

Dylematy co jeść skończyły się wraz z momentem w którym skosztowałam krewetek.
Duże, w całości, zanurzone w pikantnym, aromatycznym sosie. Udało mi się zidentyfikować chilli, czosnek i imbir. Reszta pozostaje zagadką.
Biorę dokładkę za 6 juanów /3 zł/. Jakie tanie!! Jem palcami, z papierowego talerzyka owiniętego foliowym woreczkiem. Siedząc na mikroskopijnym stoliku pod jednym z tysięcy Peikińskich bloków
Jem absolutnie  najlepsze krewetki na świecie.
Oblizuję palce z pikantnego sosu.
Nie ma się w co wytrzeć.
Jestem szczęśliwa.

Marynatę do krewetek robiłam przypominając sobie tamten smak :) Jest nie do odtworzenia, ale danie – naprawdę pyszne!
Polecam!



Pikantne tagiatelle z krewetkami i grillowanym bakłażanem.

Co potrzeba:
/na dwie duże porcje/

Marynata do krewetek:

1 łyżka oliwy z oliwek
2 łyżki sosu sojowego
½ łyżki sosu ostrygowego (można pominąć)
½ łyżeczki pepperoncino
3 ząbki czosnku, drobno posiekanego lub przeciśniętego przez praskę
250g krewetek królewskich (lub innych dużych)

Połączyć wszystkie składniki marynaty, wymieszać ją dokładnie z krewetkami. Odstawić na co najmniej 1 godzinę (jak się nie spieszycie to możecie odstawić na dłużej – będzie jeszcze lepsze).



200 - 250g makaronu, ja użyłam tagiatelle
1 duży bakłażan, pokrojony w 0,5cm plasterki
2 garście liście roszponki (*lub rukoli)
2 łyżeczki suszonego tymianku
2 łyżki posiekanych listków świeżej bazylii
1 garść czarnych oliwek (pokrojonych lub w całości)

Krewetki wrzucić wraz z zalewą na suchą, lekko rozgrzaną patelnię. Smażyć ok. 2-3 min z każdej strony (tak żeby się zwinęły i lekko zarumieniły).

Bakłażana posolić, usmażyć na patelni grillowej lub grillu.

Ugotować makaron zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Wrzucić go na patelnię z krewetkami, zwiększyć ogień i wymieszać tak, żeby pokrył się oliwą. Dodać tymianek i bazylię, smażyć jeszcze ok. 1 minuty.
Na samym końcu dodać garść roszponki (lub innych zielonych listków) i grillowanego bakłażana.

Podawać od razu, udekorowane oliwkami i pozostałą roszponką.

Smacznego!




poniedziałek, 11 kwietnia 2011

Błyskawiczna sałatka makaronowa z tuńczykiem i pesto





Jeszcze jedna sałatka z pesto :)

Co potrzeba:
/jak zwykle na dwie porcje/

½  słoiczka zielonego pesto
2 duże łyżki czerwonego pesto
oliwki – zielone, czarne (ja dałam zielone, pokrojone na pół)
1 puszka tuńczyka w kawałkach
garść pomidorków koktajlowych, przekrojone na pół
kapary (*opcjonalnie – ja daję je prawie wszędzie bo uwielbiam :) )
orzeszki piniowe (*zamiast można posypać ziarnami słonecznika)
sól, pieprz do smaku
zioła (bazylia, oregano, zioła prowansalskie)

makaron – dałam żytni makaron razowy (rurki), równie dobrze będzie z makaronem penne czy świderkami

Makaron ugotować wg przepisu, dodać dwa rodzaje pesto, odsączonego tuńczyka, oliwki, zioła. Na wierzchu ułożyć koktajlowe pomidorki, posolić, popieprzyć. Podawać posypane kaparami i orzeszkami pinii (lub słonecznika)

Smacznego! :)

niedziela, 10 kwietnia 2011

Wiosna na talerzu! – (bardzo) kolorowa sałatka z makaronem i grillowanym kurczakiem





Uwielbiam lekkie, kolorowe sałatki.
Takie, że człowiek uśmiecha się już od samego patrzenia =) Przecież to nie może być niedobre!

Stawiam na środku stołu pełną patelnię…
Chcecie skosztować?  :-)



Co potrzeba:
/ na dwie – trzy solidne porcje /

1 podwójną pierś z kurczaka (*obtoczyć pierś w całości w dowolnych przyprawach, ziołach i łyżce oliwy z oliwek, odstawić na kilka godzin – im dłużej poleży tym będzie smaczniejszy)
250g makaronu (*ja użyłam makaronu Casarecce z Barilli – dziękuję Zuziu! )
½ słoiczka zielonego pesto
½ łyżeczki pepperoncino (*można pominąć jeśli wolicie łagodniejsze)
3 ząbki czosnku, poprzekrawane na pół
3 łyżki oliwy z oliwek
3 garście roszponki
1 garść czarnych oliwek
400g pomidorków koktajlowych (lub innych małych), pokrojonych w ćwiartki
4 suszone pomidory, pokrojone w cienkie paseczki
¼ kostki sera feta, rozdrobnionego
kilka listków świeżej bazylii
1 łyżeczka suszonej bazylii



Piersi z kurczaka usmażyć na grillu / na patelni grillowej. Porozrywać palcami na kawałki.

Na dużej patelni rozgrzać oliwę z oliwek, przysmażyć ząbki czosnku na złoto-brązowy kolor. Dodać zielone pesto, pepperoncino oraz suszoną i świeżą bazylię. Dokładnie wymieszać z ugotowanym makaronem.

Do makaronu z pesto i bazylią dodać wszystkie pozostałe składniki :) Prościej się już nie da!
Podawać na ciepło lub na zimno – jest tak samo dobre.

Zdrowo i kolorowo – jak na wiosenne danie przystało!
Smacznego!