czwartek, 4 sierpnia 2011

Leczo z pomidorów i cukinii. Z przepisu mojej Mamy :)




"Leczo" było dla mnie zawsze lekkim daniem z pomidorów, cukinii i ryżu.
Jedzonym w wakacje. W słoneczne dni. 
W pomidorowym sezonie. 

Dlatego zawsze z dużą nutą podejrzliwości patrzyłam na mięsne, ciężkie zupy, które zawsze na koloniach  nazywane były 'leczem' :)

Moja mama zazwyczaj podawała nasze 'leczo'  do mięsa. 
Czasem jadłam je solo. Czasem na kolacje, odgrzane. Żeby szybko zaspokoić głód po całym dniu 'na dworze' :)

Tutaj w Norwegii, nagle przypomniałam sobie to pyszne, letnie danie i po raz pierwszy zrobiłam je sama. 
Z przepisu Mamy / buzia dla Ciebie, kochana! /

Polecam!


„Leczo” z pomidorów i cukinii
/porcja dla 2 – 3 osób/

1 kg pomidorów, obranych*
1 duża cukinia, pokrojona w półplastry
3 – 5 ząbków czosnku, drobno posiekanych
1 cebula
200 g ryżu, najlepiej basmati
ulubione przyprawy / u mnie suszona bazylia, oregano, zioła prowansalskie /
oliwa z oliwek
sól i świeżo mielony pieprz, do smaku

* Pomidory zalać wrzątkiem, po ok. ½ - 1 min odlać wodę. Nacinać na czubku na krzyż i obierać ze skórki.

Na oliwie podsmażyć cebulę na  szklisto, dodać czosnek, zioła, wrzucić pomidory pokrojone w kostkę i dusić ok. 20 min.
Dorzucić cukinię, a gdy zmięknie, wsypać ryż. Całość dusić pod przykryciem aż ryż będzie miękki / w razie potrzeby można dodać trochę wody /

Dosolić i dopieprzyć leczo do smaku. *

* Moja mama, specjalistka od tego leczo, radzi jeszcze dodać trochę ostrej i słodkiej czerwonej papryki. Ja niestety zapomniałam – ale i tak było pyszne :)

Można podać jako dodatek do mięs, albo solo.
Ja upiekłam do leczo czosnkowy chlebek naan – pasuje idealnie.

Smacznego!



Dodaje do akcji - Cukinia 2011

16 komentarzy:

  1. apetycznie wygląda! a z chlebkami..palc e lizać!

    OdpowiedzUsuń
  2. Z ryżem nie jadłam, ale jak patrzę na to zdjęcie, to nawet nieźle mi to wygląda. Pycha!
    Ale wkładką mięsną bym wcale nie pogardziła ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię leczo :) ale dopiero od niedawna, kiedy zaczęłam robić je sama. Leczo dzieciństwa kojarzy mi się z czymś mdłym i z dużą ilością parówek, na które patrzeć nawet nie mogę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Leczo, jedna z moich ulubionych letnich potraw. ;) Trochę przypomina mi dzieciństwo.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaki miły post : ) Idę przytulić mamę, na pewno razem zrobimy sobie takie leczo w weekend : )
    Pozdrawiam : )


    W.
    perfectmelt.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepysznie wygląda - mniam! Chętnie skubnę odrobinkę;)Dania Mamy są zawsze najlepsze:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Robię coś podobnego, tylko że bez ryżu i to jedne z moich ulubionych dań :)

    OdpowiedzUsuń
  8. pysznie, nigdy nie jadlam lecza z ryzem :) Nowe Horyzonty kulinarne :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nati, ale mnie "wyeksponowałaś" -dzięki *
    Myślę,że Twój chlebek lepiej się komponuje z tym leczo niż mój tradycyjny schaboszczak, całuski

    OdpowiedzUsuń
  10. Nati, a gdzie jest przepis na ten chlebek czosnkowy?

    OdpowiedzUsuń
  11. Niesamowicie smacznie tu u Ciebie :D
    Będę częstym gościem, aż mi się buzia śmieje do tych pyszności ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. wczoraj znalazłam,wypróbowałam,wyszło genialne! pyszne, proste danie!! nawet mój mięsożerny, nielubiący cukinii mąż spałaszował całą porcję, a nawet poprosił o dokładkę! :) uznania dla mamy! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))) Mama wie, co dobre :) A teraz idealny czas na takie leczo - sezon na piękne pomidory i cukinie :)
      Ciesze się, że smakowało!

      Pozdrawiam!

      Usuń

Dziękuję Wam za odwiedziny i feedback w postaci komentarzy :) Pozdrawiam i zapraszam ponownie!