Czasem nachodzi mnie ochota na ... 'z w y k ł y obiad'. Taki najzwyczajniejszy. Polski.
Jakkolwiek to nie brzmi :)
Na gorące, kremowe puree ziemniaczane, ze świeżym pieprzem i szczyptą gałki muszkatołowej.
I na mięso. W postaci jak najbardziej 'tradycyjnej'.
Kotlety mielone - lubicie?
Danie w stylu ' w każdym domu robi się je inaczej'. Jako dziecko lubiłam tylko te, od Mamy. Smażone wieczorem, na kolejny dzień.
'Skosztuj, czy d o b r e ...' . Kosztowałam, zagryzając kromkę chleba. D o b r e!
Te - smakują mi bardzo. Dodałam świeżych ziół, cebulkę i czosnek, smażyłam na odrobinie dobrej oliwy. Polecam :)
Kotlety mielone ze
świeżymi ziołami.
/porcja dla dwóch –
trzech osób/
ok. 400g mięsa mielonego wieprzowego (użyłam mięsa z łopatki)
2 łyżki bułki tartej
+ do obtoczenia kotletów
1 jajko
1 cebula, drobno
posiekana
2 – 3 ząbki czosnku,
posiekane
świeże zioła (dałam rozmaryn, tymianek i bazylię)
sól i świeżo mielony
pieprz, do smaku
2 łyżki oliwy + 1 do
smażenia kotletów
Mięso (dobrze, jeśli jest w temperaturze pokojowej) przekładamy do miski. Solimy, pieprzymy, dodajemy bułkę tartę, jajko i zioła.
Na małej patelni rozgrzewamy oliwę, smażymy cebulkę i czosnek, aż
się zeszkli. Dodajemy razem z tłuszczem do mięsa.
Mięso starannie mieszamy, ja robię to ręką.
Rozgrzewamy dużą patelnię z odrobiną oleju roślinnego. Formujemy
niewielkie kotleciki, każdy obtaczamy w bułce tartej i smażymy z obu stron na
rumiany kolor :)
Podajemy np. na puree ziemniaczanym.
Smacznego!
Bardzo lubimy:)
OdpowiedzUsuńUlubione to te Prababci!
U mnie są bardzo lubiane, wszyscy je lubimy.
OdpowiedzUsuńWspaniałe są u Ciebie:)
Pozdrówki:)
najlepszy obiad!
OdpowiedzUsuńLubię mielone, choć rzadko je jadam ze względu na to, że są ciężkie. Tak czy inaczej Twoje wyglądają ładnie ^^
OdpowiedzUsuńuwielbiam mielone w każdej postaci :) pyszne te Twoje :)
OdpowiedzUsuńZwykle obiady są najsmaczniejsze:) na przykład taki http://www.codogara.pl/4914/kapusniak-na-zeberkach/
OdpowiedzUsuń