Efekt - niczego sobie, choć kolejnym razem spróbuję zrobić nieco lżejszy krem - mascarpone jest jednak bardzo tłuste.
Na wierzchu cała góra soczystych czereśni.
Całość - pozytywna.
Swoją drogą, dziennie pochłaniam prawie kilogram czereśni.
'Aż się znudzą', mówię sobie...
Nie nudzą się... Nie z n u d z ą się =)
Tarta na kruchym spodzie, z czereśniami i kremem mascarpone.
Na spód:
250g mąki pszennej
150g zimnego masła,
pokrojonego w kosteczkę
4 łyżki cukru
szczypta soli
3 – 4 łyżki zimnej
wody
Nadzienie:
ok. 0,5kg dużych
czereśni, wydrylowanych
Ze składników na kruchy spód zagniatamy ciasto. Formujemy
kulkę, przykrywamy spożywczą folią żeby nie obeschła i odstawiamy do lodówki na
30 min.
Po tym czasie rozwałkowujemy ciasto i wylepiamy nim formę do
tarty, wysmarowaną wcześniej odrobiną masła. /*piekłam tartę w formie o średnicy 28cm/.
Piekarnik rozgrzewamy do temp. 180st. C.
Wstawiamy formę z ciastem do piekarnika, pieczemy ok. 20
min, aż będzie równomiernie zarumieniony. Odstawimy do c a ł k o w i t e g o
wystudzenia.
Krem mascarpone:
/przepis z Kwestii Smaku/
500g serka mascarpone
350ml śmietanki kremowej
30%, schłodzonej
5 łyżek cukru
Śmietankę ubijamy na sztywno z cukrem. Powoli, łyżka po
łyżce dodajemy mascarpone i mieszamy na gładką masę.
Na wystudzony spód wykładamy masę mascarpone. Na to wrzucamy
wydrylowane czereśnie, lekko dociskamy.
Podajemy schłodzone.
Smacznego!
wygląda pysznie:)
OdpowiedzUsuńMniam, mniam, mniam! Pyszności !
OdpowiedzUsuńAch Nat ! Wspaniała tarta. Te czereśnie i ten wygląd - mniam. :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia