niedziela, 21 sierpnia 2011

Morele. Rustykalna tarta.




Rustykalna tarta morelowa.
/zainspirowana tym przepisem/

Kochani, dzisiaj w ramach wstępu dosłownie słów kilka. 
Więcej obrazów :)

Tarta. Rustykalna. 
Na idealnie kruchym, maślanym cieście.
Z soczystością moreli. 

Bardzo polecam!




Ciasto

250 g mąki pszennej
150 g zimnego masła, posiekanego
3 łyżki cukru pudru
1 jajko

Morelowe nadzienie

ok 500 g moreli, wypestkowanych, pokrojonych na połówki
100 g brązowego cukru /można zastapic białym/

Z mąki, cukru, masła i żółtka jaja szybko wyrabiamy ciasto /białko zostawiamy do posmarowania brzegow tarty/ - ciasto będzie raczej miękkie, ale nie powinno kleić się zbytnio do rąk.
Z gotowego ciasta formujemy kulkę, zawijamy w folię spożywczą i wkładamy do lodówki na min. 30 min.

Schłodzone ciasto rozwałkowujemy na wyłożonej papierem do pieczenia blasze na grubosc ok ½ cm. Ciasto posypujemy cukrem i ciasno ukladamy na nim morele, zostawiając kilka pustych centymetrów  przy krawędziach. 
Brzegi tarty wywijamy delikatnie na owoce i smarujemy rozbełtanym białkiem. 
Pieczemy ok. 40 min w piekarniku nagrzanym do 190 st. C.

Jeść najlepiej na ciepło.
Z uśmiechem na ustach.
Z kulką lodów waniliowych, idealnie przelmujących kwaskowatość moreli.
Lub bez :)


Smacznego!







Przepis dodaje do akcji - Tarty na wszystkie sposoby



23 komentarze:

  1. Przy takiej tarcie nie potrzeba wiele słów. Wygląd mówi sam za siebie :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękna tarta!!! Bardzo mi się podoba zestawienie kolorów:)

    OdpowiedzUsuń
  3. z tych zdjęć bije soczyste piękno

    OdpowiedzUsuń
  4. piękne zdjęcie genialnej tarty, też się przymierzam do tego przepisu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowna! Jestem pod ogromnym wrazeniem. Czy moge prosic kawaleczek z galka waniliowych lodow? :))

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. O wow, nic dodać, nic ująć :)

    OdpowiedzUsuń
  7. absolutnie piękna tarta, przecudne zdjęcia i w ogóle ach... tak w nocy kusić takimi smakołykami:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jako wielki fan tart chciałbym serdecznie pogratulować tak udanego wypieku. Nie można pozostać obojętnym na te piękne zdjęcia, które zdają się eksplodować morelami wprost z monitora. Tarta wygląda bardzo bardzo smakowicie i z pewnością taka jest (albo była, bo dobre wypieki zwykle szybko znikają :)). Ja nie potrafiłbym odmówić sobie drugiego (i trzeciego) kawałka tej tarty...

    OdpowiedzUsuń
  9. aj, nie mogę się do tej rustykalnej tarty zebrać! a tak kusi!

    OdpowiedzUsuń
  10. piękne zdjęcia! a tarta sama w sobie urzeka prostotą wykonania i rustykalnym wyglądem :-) wspaniale to wykombinowałaś!

    OdpowiedzUsuń
  11. Pyszne są takie pieczone morele. Ostatnio używałam je jakododatek do lodów.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ojej, ale pyszności!!!!!!!!!!!!!!
    Z chęcią spróbuje!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Och jaka pyszna :-) Zdjęcia - słoneczko uśmiecha się do mnie i prosi bym się poczęstowała ;-)

    OdpowiedzUsuń
  14. pysznie wyglądająca tarta i jeszcze te morelki! mniam

    OdpowiedzUsuń
  15. piękne zdjęcia, a taką tartę chętnie byśmy wcięli! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. U-ro-cza...! Ale masz piękne światło w tym Stavanger - zazdroszczę...
    Ja też chcę do Norwegii.
    Na szczęście zapasy brunosta zrobione:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Wyglada cudownie! Uwielbiam wypieki z morelami. Zdjecia przyprawiaja mnie o slinotok :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ale tarta! Ale zdjęcia!! Pachną wprost z monitora komputera :) Pzdr Aniado

    OdpowiedzUsuń
  19. Nat,ta tarta wygląda tak słonecznie.Pyszne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  20. Dziękuję za link do swojego bloga. Bardzo ładny, a zdjęcia cudne ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wam za odwiedziny i feedback w postaci komentarzy :) Pozdrawiam i zapraszam ponownie!