Kurczę pieczone!
Wiecie, że jeszcze nigdy nie piekłam samodzielnie k u r c z a k a .... w całości!?
Oj tak, i uświadomiłam sobie to, trafiając na ten przepis, z kuchni g r e c k i e j nadal.
I nadal w ramach ulubionej mojej akcji Europa od kuchni z Tripsta.pl.
Zadumałam się trochę nad tym całościowym kurczakiem w sklepie. Czy oby na pewno mi się upiecze w środku? A może jednak udka? Albo podudzia same?
Ale udek w sklepie niet, przytaszczyłam więc do domu, o zgrozo, całego ptaka.
I zrobiłam.
Wyszedł. Pyszny.
Polecam bardzo!
Kurczak pieczony z cytryną, czosnkiem i rozmarynem.
/inspiracja - ten przepis/
1 cały kurczak (u mnie dość mały, ok 1,5 kg)
2 cytryny, przekrojone wzdłuż na ćwiartki
sok wyciśnięty z jednej cytryny
2 główki czosnku, przekrojone w poprzek na pół
kilka gałązek świeżego rozmarynu
sól i świeżo mielony pieprz
oliwa z oliwek
50 ml białego wina
1 kg młodych, malutkich ziemniaków
Na dno żaroodpornego naczynia z kurczakiem układamy ćwiartki cytryny.
W połowie pieczenia odwróciłam go na drugą stronę (mam piekarnik z t y l k o dolną grzałką, myślę, że przy równomiernym pieczeniu również z góry, jest to zbędne).
Mniej więcej w połowie pieczenia, dokładamy do brytfanki podgotowane wcześniej ziemniaki i przepołowione, nieobrane główki czosnku.
Kilkakrotnie, w czasie pieczenia, warto również polać kurczaka powstałym na dnia naczynia sosem.
Smacznego!
wygląda pysznie, aż ślinka cieknie:)
OdpowiedzUsuńwygląda kusząco ;)
OdpowiedzUsuńPrzepysznie! I ten czosnek przekrojony , cudownie wygląda. :) Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńZdjęcia wyglądają niezwykle apetycznie. Mniam! Na pewno ten przepis zostanie przeze mnie wypróbowany w najbliższy weekend - już mi ślinka cienkie. :D
OdpowiedzUsuń