poniedziałek, 5 września 2011

Deser brownie z morelami.



Morele. Moje tegoroczne odkrycie.
Po rustykalnej tarcie na kruchym spodzie, zapragnęłam kolejnego morelowego deseru.

Przepis znalazłam na Whiteplate, doskonały!
Deser najlepszy jest  na gorąco, z gałką lodów waniliowych…
Czekoladowo – morelowa błogość…

Chyba  nie muszę już bardziej zachwalać
:)






Deser brownie z morelami. 
( źródło - ten przepis )


150 g mąki pszennej
100 g masła, drobno posiekanego

100 g gorzkiej czekolady, startej na tarce /najlepiej 70% kakao/
25 g brązowego cukru /można zastąpić białym/
2 żółtka

500 g moreli, wypestkowanych i pokrojonych na polówki/ćwiartki
100 g cukru
40 g masła

Z podanych składników zagnieść szybko gładkie ciasto. Uformować kulkę i wstawić na pół godziny do lodówki. 

Na żeliwnej patelni (lub w żeliwnym garnuszku; ważne żeby rączka naczynia również była żeliwna) roztopić masło. Dodać cukier, a kiedy zacznie się karmelizować, morele. Delikatnie wymieszać owoce z karmelem, zdjąć z ognia.

Schłodzone ciasto rozwałkować na placek o średnicy trochę większej niż średnica naczynia /dokładnie tak jak przypadku tarty tatin/, ułożyć je na morelach, podwijając brzegi pod owoce. 

Piec w temp 200 st C. przez 20 min, następnie przykręcić temperaturę do 160 st. C i piec jeszcze 20 min /piekłam d o k ł a d n i e jak zaleca Liska, wyszło idealnie/.
Porcje ciepłego deseru nakładałam od razu z garnuszka, aczkolwiek można deser wyłożyć na talerz, tak samo jak tarte tatin. W tym celu nożem odsuwamy brzegi ciasta od patelni/garnuszka, przykrywamy naczynie dużym talerzem i jednym ruchem odwracamy deser.

Smakuje fantastycznie z lodami waniliowymi....


Smacznego! 






16 komentarzy:

  1. O matko, co za pysznosci!!! Nic wiecej nie napisze, bo slow mi brak..cudo... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. brownie w takiej wersji jeszcze nie jadłam. uwielbiam morele wiec musi przepyszne !

    OdpowiedzUsuń
  3. Ach te morele - i ja je kocham, ale już po wszystkim...:( - u nas niet, ale u Ciebie pewnie jeszcze są. Spróbuję kiedyś tej wersji, bo wygląda pysznie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubie takie kontrasty na talerzu: cieplo - zimno, czekoladowo - owocowo... Deser wyglada smakowicie!

    OdpowiedzUsuń
  5. kolory zachwycaja, smak moreli i mocno czekoladowego ciasta musi powalac, oczywiscie pozytywnie ;) super, super, super!!! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam morele. :) Wspaniałe połączenie smaków. Muszę zapisać i koniecznie upiec :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ależ to pysznie wyglada! Ślinka mi leci :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nat! To jest mistrzostwo świata! Ależ nieziemsko pyszna kombinacja, i te zdjęcia! Cudo po prostu!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. taki deser to dopiero frykas.
    Pyszności i jaki fotogeniczny ;)

    Pozdrawiam
    Monika
    www.bentopopolsku.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. wygląda przepysznie :) to to ja rozumiem :D rzucam się od razu! mniam!

    OdpowiedzUsuń
  11. jak pięknie się komponuje- ten czekoladowy brąz i świeżość morel !!! pyszności

    OdpowiedzUsuń
  12. Czuję, że po takim deserze na nowo pokocham morele:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wygląda przesmacznie. Aż chciałoby się zjeść nawet o tej godzinie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. To musi mieć niesamowity smak :) Uwielbiam połączenie ciepłe-zimne! A owoce z czekoladą to już w ogóle obłęd! Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  15. Pyszne zdjęcia!
    Czekolada i morele to duet doskonały.

    OdpowiedzUsuń
  16. to po prostu musi być dobre. Mnie się udało zrobić takie podobne z malinami i też polecam! :) Muszę spróbować Twojego.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wam za odwiedziny i feedback w postaci komentarzy :) Pozdrawiam i zapraszam ponownie!