piątek, 9 września 2011

Zielona sałatka z awokado, groszkiem cukrowym i pistacjami.





W tym roku wyjątkowo trudno jest mi się pogodzić z (nieubłaganą) wizją nadchodzącej jesieni.

Że to … już…?
No jak to tak… już…(?!!)

Tym bardziej, że lata niemal nie zauważyłam.
Gdzieś przemknęło, szybko i prawie bezszelestnie.
Poczułam jedynie muśnięcie słońca na twarzy…

Staram się ignorować złocące się powoli liście na końcówkach gałęzi.
I kasztany.

Wbrew jesienniej melancholii.
I wbrew jesiennej kolorystyce.
Zrobiłam sałatkę :)
Wściekle zieloną. Radosną. W i o s e n n ą niemal!
Piękną!
I pyszną…

Bardzo polecam!





Zielona sałatka z pistacjami.
/przepis na jedną porcję/

2 garście rukoli /lub innej sałaty/
1 dojrzałe awokado, pokrojone w plastry
kilka strączków groszku cukrowego
3 suszone pomidory z zalewy, pokrojone w paseczki
2 łyżki orzechów pistacjowych

dressing miodowo – musztardowy

1 łyżeczka miodu
1 łyżeczka musztardy
1 łyżeczka balsamico /octu balsamicznego/
2 – 3 łyżeczki oliwy z oliwek
świeżo zmielony, kolorowy pieprz

Składniki na dressing dokładnie ze sobą wymieszać. Powinniśmy uzyskać dość gęsty, jedwabisty sos.

Na talerzu ułożyć rukolę, pokrojone w plastry awokado i groszek cukrowy.
Posypać suszonymi pomidorami i pistacjami. Polać miodowo – musztardowym dressingiem.


Smacznego!
I słonecznego dnia Wam życzę :)





15 komentarzy:

  1. Ja też ignoruję te znaki...
    A sałatka piękna,pyszna.Cudowne energetyczne kolory.
    Idealna aromaterapia.
    Dobrego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak sałatka zdecydowanie niejesienna i bardzo optymistyczna! Zatrzymać lato!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudownie kolorowa i optymistyczna! a za oknem zimno i szaro..cóż lato chyba odeszło;(

    OdpowiedzUsuń
  4. Piekna, wiosenna salatka :) I jaka apetyczna. Poprosze jedna porcje bo u mnie za oknem buro i ponuro... :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Amber,
    tez zakochalam sie w kolorach tej salatki - idealna na odgonienie jesiennych smutkow :) Rowniez zycze pieknego dnia!

    Kamilo,
    o tak! Zdecydowanie zatrzymac lato!

    Panno Malwino,
    Moze jeszcze przyjdzie troche ladnej, zlotej jesieni?... U mnie dzis na szczescie troche slonca za oknem :))

    Majko, alez prosze, czestuj sie smialo :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie jestem wielka fanka awokado, ale ta salatka wyglada naprawde oblednie i przywodzi na mysl lato.
    (Tutaj lato juz chyba nie wroci, jest szaro, buro i wietrznie, wiec tym bardziej trzeba sobie umilac zycie kolorami na talerzu :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie tez jest się trudno pogodzić z jesienią...ach. Ale im wiecej takich przepisów jak ten, tym będzie mi weselej :) Bajecznie kolorowa sałatka...

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja ciesze się jesienią, daje mi jakieś takie wytchnienie po nieznienawidzonych upałach, także tych autobusowych. A sałatka powala kolorami!!! smakiem zapewne też :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj zjadło by się :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam takie sałatki z awokado. Prezentuje sie doskonale :D

    OdpowiedzUsuń
  11. ależ pięknie wygląda! i ten kontrast barw... :)

    OdpowiedzUsuń
  12. No, ta Twoja sałatka to rzeczywiście wściekle zielona, ale wygląda na ogromnie pyszną:)
    Ja tez tylko muśnięcie w zeszły weekend poczułam i... skończyło się...:(, ale... dziś słońce z potężnym wiatrem. Damy radę weekend nadszedł:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Patrząc na zdjęcia od razu człowiekowi lżej na duszy:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam awokado :) trzeba zrobic znów jakąś dobrą sałatkę :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wspaniała sałatka i przepiękne zdjęcia!!! Ostanie, z pustą skorupką awokado, to dla mnie absolutne Mistrzostwo :) Pzdr Aniado

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wam za odwiedziny i feedback w postaci komentarzy :) Pozdrawiam i zapraszam ponownie!