Ostatnio zakupiłam dwie duże paki Conchiglioni. I n a d z i e w a m.
Były już z kurczakiem i bakłażanem (przepis niebawem Wam pokażę), kiedyś robiłam też z nadzieniem serowym z prostym pomidorowym sosem - klik. Swoją drogą, serowe muszę koniecznie powtórzyć.
L u b i ę.
Dają naprawdę sporo możliwości. Zatopione w sosie, lub tak jak tutaj, bez. Uwielbiam zarumienione na złoto-brązowo chrupiące krawędzie muszli.
Wystarczy trochę cierpliwości i wprawy przy samym nadziewaniu ;-)
Polecam!
Congichlioni nadziewane łososiem, porem i serem mascarpone.
( ok 30 muszli - dla 3 głodnych osób ;-). Inspiracja - przepis z Kwestii Smaku )
4 łyżki masła
1 por, pokrojony w cienkie półplasterki
kawałek surowego łososia, bez skóry i ości (mój łosoś ważył 340 g), pokrojony w kostkę
100 g sera mascarpone
100 - 120 ml śmietanki kremowej 30%
sól i świeżo mielony pieprz, do smaku
kilka gałązek świeżej mięty
sok z limonki (lub z cytryny), do smaku
oliwa extra vergine, do pokropienia dania
Piekarnik nagrzewamy do 180 st. C.
Wstawiamy do nagrzanego piekarnika, pieczemy ok 10 minut.
• • •
( for about 30 congichlioni - for 3 hungry people;-). Inspiration - a recipe from here )
4 tablespoons butter
1 leek, sliced into thin half-slices
piece of raw salmon, skinless and pinboned (my salmon weighed 340 g), diced
100 g mascarpone cheese
100 - 120 ml of double cream 30%
salt and freshly ground pepper, to taste
a few sprigs of fresh mint
lime juice (or lemon), to taste
extra virgin olive oil
Put into preheated oven and bake for about 10 minutes.
Enjoy!
Powiem ci ze nigdy nie jadłam takich muszli :D w końcu trzeba spróbować, a to nadzienie naprawdę mi się podoba i chyba swój pierwszy raz przeżyje właśnie z twoim przepisem!
OdpowiedzUsuńzapraszam :) http://iluminatium-mundi.blogspot.com/
Pyszne danie. Uwilebiam ten makaron bo mozna go nadziewac i nadziewac ;) Czekam na nastepny przepis ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplo.
Wow - bomba !
OdpowiedzUsuńChcesz mieć więcej wizyt na przepisach? Promuj je na www.dompelenpomyslow.pl to działa! :)
OdpowiedzUsuń