wtorek, 20 stycznia 2015

Tajska sałatka z mango i wołowiną (Beef thai salad with mango).




Jak już kiedyś pisałam, z wiekiem robię się coraz bardziej mięsożerna :)
Nie mam tu jednak absolutnie na myśli codziennego jedzenia mięsa, a raczej jedzenie mięsa ze smakiem, od czasu do czasu. Mięsa dobrej jakości, najchętniej takiego, które sama przyrządzę. Jestem wtedy w stu procentach pewna, że nie znajdę w kawałku na talerzu żadnej niemiłej niespodzianki w postaci, choćby twardego włókna czy chrząstki. Bo tego nie cierpię... !

Lubię wieprzowinę, chętnie zjem kurczaka, czasem sięgam po wołowinę. Ostatnio kupuję steki z rostbefu, starannie wybierając kawałek, i jestem z nich naprawdę zadowolona. 

Pomysł na sałatkę zrodził się razem z potrzebą utylizacji pięknego m a n g o , które po ostatnim mango-serniku pozostało sobie w lodówce, wesoło turlając się z kąta w kąt w raz z dokładaniem, tudzież wyciąganiem produktów z lodówki. 
Jest więc inspirowana azjatyckimi smakami i techniką sałatka, z sosem tak pysznym że na pewno nie raz go jeszcze powtórzę! 
Przy krojeniu warzyw, warto zaopatrzyć się w porządną mandolinę, hihi ja jakoś obyłam się bez, ale przy kolejnym daniu wymagającym tyle krojenia - na pewno sobie takową sprawię :)

A styczeń mija mi pod znakiem imprez urodzinowych, ba! same prawie 'okrągłe' rocznice. 
Jeśli, tak jak ja myślicie o obdarowaniu kogoś designerskim, funkcjonalnym 'drobiazgiem' do kuchni, warto zerknąć na tą stronę: http://trendliving.pl/, szczególnie przypadły mi tu do gustu białe, minimalistyczne misy i talerze z porcelany. 

*   *   *

To jak zabieramy się za krojenie? :-)



Tajska sałatka z mango i wołowiną
(porcja dla dwóch - trzech osób)


1 duże mango, obrane
1 zielony ogórek szklarniowy
2 marchewki, obrane
2 steki ( u mnie steki z Rostbefu )
pęczek świeżej kolendry 
sól i świeżo mielony pieprz, do smaku
oliwa extra vergine

Na dressing:

2 łyżki marynowanego młodego imbiru (jak do sushi), razem z zalewą
2 łyżki sosu sojowego
1 łyżka tajskiego sosu rybnego
1 łyżeczka miodu
sok z limonki, do smaku



Mango, ogórka (ze skórką) i marchew kroimy na wąskie długie paski ( tzw. julienne ). 

Steki dokładnie myjemy, osuszamy papierowym ręcznikiem, oczyszczamy z ewentualnych włókien i tłuszczu. Nacieramy odrobiną oliwy, solą i świeżym pieprzem. Pamiętajcie żeby wyciągnąć mięso z lodówki przynajmniej godzinę przed smażeniem - powinno mieć ono temperaturę pokojową! 
Steki smażymy na mocno (!) rozgrzanej patelni grillowej,( ewentualnie na zwykłej patelni ), po 2 - 3 minuty z każdej strony ( na medium rare; jeśli lubicie mocniej wysmażoną wołowinę - trzymamy na patelni odpowiednio dłużej ), krótko obsmażamy też krawędzie mięsa. Stek powinien być ładnie zarumieniony. 
Gotowe mięso odkładamy na drewnianą deskę na 2 - 3 minuty, żeby odpoczęło. 
Ostrym nożem kroimy steka na plasterki. 

Robimy dressing. Imbir ze słoiczka drobno siekamy, mieszamy w miseczce z pozostałymi składnikami, do ich połączenia. 

Pokrojone warzywa i mango przekładamy do miski, wlewamy połowę przygotowanego dressingu i delikatnie (! najlepiej dłonią) mieszamy całość. 
Rozkładamy sałatkę na talerze, na każdym układamy kilka plasterków wołowiny, polewamy pozostałym sosem. 
Podajemy posypaną świeżą kolendrą i pieprzem. 


Smacznego! 






•               •                •



Thai beef salad with mango. 
(portion for two - three people)


1 large mango, peeled
1 green long cucumber 
2 carrots, peeled
2 steaks ( I’ve got a striploin steaks )
bunch of fresh coriander
salt and freshly ground pepper, to taste
extra virgin olive oil

For the dressing:

2 tablespoons pickled ginger (like the one which goes with sushi), along with the marinade
2 tablespoons soy sauce
1 tablespoon Thai fish sauce
1 teaspoon liquid honey
lime juice, to taste



Mango, cucumber (with the skin on) and carrots cut into thin long strips (ie. Julienne).

Thoroughly wash the steaks, dry it with a paper towel, carefully clean from any fiber and fat. Rub in a bit of olive oil, salt and fresh pepper. Remember to remove the meat from the refrigerator at least one hour before frying - it should be at room temperature!
Fry the steaks on very hot (!) grill pan (or on an ordinary pan), 2 - 3 minutes on each side (for medium rare, and if you like well-done - keep them on the pan a bit longer), short-fry meat or the edges as well. The steak should be nicely browned from outside.
Ready meat put aside on a wooden board for 2 - 3 minutes, to rest. 
With a sharp knife, cut the steak into slices.

Prepare the dressing. Fonely chop the ginger, mix in a bowl with the remaining components. 

Chopped vegetables and mango put into a bowl, pour half of the prepared dressing and gently (! preferably with your hand) mix all together.
Spread the salad among the plates, at each put a few slices of beef, pour the remaining sauce ovet the top. 
Serve sprinkled with fresh coriander and pepper.

Enjoy! 

7 komentarzy:

  1. pięknie się prezentuje :) zapraszam: http://iluminatium-mundi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli smakuje tak jak wygląda to już jestem zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie jadłam nigdy wołowiny w sałatce,
    A wygląda bardzo zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To koniecznie powinnaś spróbować! W sieci jest masa przepięknych przepisów na 'beef salad', nie tylko w opcji tajskiej ;-)

      Usuń
  4. czy ta sałatka może postać? np może być przygotowana poprzedniego dnia? czy wołowina powinna być raczej świeżo smażona?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurcze, wydaje mi się że raczej na świeżo...

      Usuń

Dziękuję Wam za odwiedziny i feedback w postaci komentarzy :) Pozdrawiam i zapraszam ponownie!