W ramach cyklu kulinarnych podróży Electrolux - kuchnia grecka.
I najbardziej chyba znany i rozpoznawalny bałkański deser - baklava.
Cudna w smaku, i wcale nie trudna do zrobienia! Spróbujcie!
Po przepis zapraszam na stronę Electrolux'a- klik.
niedziela, 15 lutego 2015
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Aaaah, piękne wspomnienia z Czaronogóry... :)
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńZa każdym razem gdy odwiedzam jakieś bałkańskie państwo staram się spóbowac tego smakołyku. A czy spróbuję zrobic go samodzielnie? Hmm... No nie sądzę. Raczej nie sądzę dlatego, że wolę, gdy regionalna potrawa przygotowywana jest przez osoby, ktore na pewno się na niej bardzo dobrze znają. Ale już wkrótce kolejna wizyta na półwyspie :)
OdpowiedzUsuńZawsze regionalne smakołyki przygotowane 'na miejscu' - czyli w kontekście kultury danego kraju i przez osoby które robią je, powiedzmy, od dziecka :) smakują najlepiej. W 100 % się z Tobą Rafale zgadzam!
UsuńSama zawsze kosztuję ile się da, podróżując :-)
Jednak częścią mojej pracy jest czasem próba odtworzenia dań danej kuchni, efekt jest różny, raz jest bliżej, raz znacznie dalej od oryginału. Na pewno znacznie łatwiej, gdy wiemy do jakiego smaku dążyć, gdy mamy o danej kuchni choć blade, ale zawsze, pojęcie. Baklava jest całkiem wdzięczna, wyszła pyszna, zapewniam Cię ! ;-)
Pozdrowienia i pięknego pobytu na półwyspie życzę!
UWIELBIAM!!!
OdpowiedzUsuńWspaniała, uwielbiam baklavę! Muszę się w końcu podjąć jej przygotowania, zawsze odstraszał mnie ogrom pracy.
OdpowiedzUsuńNo właśnie miałam identycznie :) Wydawało mi się to mega trudne, aż w końcu po prostu zabrałam się do roboty i... nie taki diabeł straszny, naprawdę ! Spróbuj koniecznie :-)
Usuńz5o89j6p85 y1c00i1w80 m3j08h9v73 j5z62u5r09 f0m64g3q21 r1o64w1s79
OdpowiedzUsuń