G r e m o l a t a ?! Że co? :)
Człowiek uczy się i uczy, a tu znów słowo które znaczy dla mnie NIC. Rozpoczęłam więc naprędce zgłębianie kolejnej porcji tajemnej, kulinarnej wiedzy :)
"Gremolata - wywodzący się z włoskiej Lombardii charakterystyczny dodatek do dania ossobuco (duszona cielęcina w pomidorach i białym winie). Gremolata składa się z drobno posiekanej natki pietruszki, czosnku i skórki cytrynowej. Gremolatą można posypywać również inne potrawy, jest bogata w witaminę C." (wikipedia.pl)
Cóż, szczególnie powaliła mnie tu informacja o witaminie C. 'Good to know' :D
Jest ostra (!) - tu uwaga na chilli - i bardzo aromatyczna. Dodałam szczyptę dosłownie soli, żeby powyciągać smaki. Z cienkimi plasterkami mięsa, smakuje to naprawę wybornie!
Fajny pomysł na przekąskę w gronie znajomych / rodziny. Do dobrego piwa, tudzież wina. Czerwonego.
Na drewnianej desce, dużej rustykalnej to widzę. Takowa wciąż na mej liście kulinarnych 'must have'.
Do powtórzenia, na taką właśnie okazję.
Uwaga! Danie jest naprawdę p r o s t e ! I szybkie do zrobienia! (całość, zależnie od wielkości naszego kawałka mięsa to ok 20 - 30 minut w kuchni. Jeśli nie macie nawet tego czasu, przetnijcie mięso na pół, będzie szybciej :) ).
To takie małe ps dla wszystkich, którzy znając mój tryb życia, pytają 'kiedy Ty to robisz?!'... :)
Polecam!
Wołowina w pieprzu, z aromatyczną gremolatą.
(inspirowane przepisem Katie Quinn Davies, z książki ‚What Katie ate’)
Polędwica w pieprzu:
500 g polędwicy wołowej, w jednym kawałku (użyłam polędwicy ligawej)
1 łyżka kolorowego pieprzu
sól morska, do smaku
oliwa extra vergine
W moździerzu z grubsza tłuczemy ziarna pieprzu - mają zostać w dość dużych kawałkach, przesypujemy pieprz do miseczki i obtaczamy w nim mięso.
Delikatnie solimy do smaku.
Obsmażymy polędwicę z każdej strony na dobrze rozgrzanej patelni, następnie zmniejszamy ogień i smażymy po kilka minut z każdej strony - na wierzchu powinna zrobić się złotobrązowa skorupka, środek jak lubicie - i mnie medium rare.
Mięso ściągamy z patelni i odkładamy na 10 minut, żeby odpoczęło. Po tym czasie kroimy polędwicę na bardzo cienkie plasterki (warto użyć ostrego noża o cienkim ostrzu).
Gremolata:
natka pietruszki, drobno posiekana
garść listów bazylii, drobno posiekanych
1 mała zielona papryczka chilli, pokrojona w cieniutkie plasterki
skórka otarta z 1 limonki
pestki wyłuskane z 1/4 granatu
szczypta soli, do smaku
ćwiartki limonki, do podania
Całość fajnie dopełnia też łyżka naturalnego, gęstego jogurtu.
• • •
Peppercorn beef with aromatic chilli and herb gremolata.
(Inspired by Katie Quinn Davies recipe from the book, What Katie ate ')
Peppercorn beef:
500 g beef tenderloin, in one piece
1 tablespoon red and black pepper
sea salt, to taste
extra virgin olive oil
Roughly ground peppercorns in the mortar - should be in a fairly large pieces, put pepper into a bowl and tossed in the meat.
Lightly season with salt to taste.
Fry the tenderloin on each side on a well-heated pan, then reduce the heat and fry for a few minutes on each side - it should get a golden brown crust, preferably medium rare in the center.
Take off the meat from the pan and put aside for 10 minutes to have a good rest. After this time, cut the beef into very thin slices (try using a sharp knife with a thin blade).
Gremolata:
bunch of parsley, finely chopped
handful of basil, finely chopped
1 small green chilli pepper, cut into thin slices
zest of 1 lime
seeds of the 1/4 pomegranate
a pinch of salt, to taste
taste good complemented by a tablespoon of natural, thick yoghurt.
Enjoy!
ależ tu pięknie :) !
OdpowiedzUsuń:-* zapraszam częściej!
UsuńWygląda po prostu fantastycznie, to różowe mięso...<3
OdpowiedzUsuń:-) Cieszę się Angie, że się podoba :) Smakowało jeszcze lepiej niż wygląda!
UsuńOd dawna mnie kusi , żeby tego spróbować - dzięki za przypomnienie :) Wygląda niezwykle kusząco :)
OdpowiedzUsuńGrażynko, takie mięso jest pyszne, zrób koniecznie jeśli jeszcze nie próbowałaś! :*
UsuńPozdrawiam ciepło Kochana!
Jako zagorzały mięsożerca jestem na taaaaak! :)
OdpowiedzUsuń:D
UsuńPrzepis świetny, mięso wygląda apetycznie ale mam uwagi "techniczne". Jak dla mnie zbyt duży chaos na talerzu, oczywiście nie muszę mieć racji. A druga sprawa czcionka, jest mało czytelna , przy dłuższym czytaniu jest to trochę męczące.
OdpowiedzUsuńHej Soniu, dziękuję za konstruktywną krytykę! Już kilka razy usłyszałam że czcionka jest słabo czytelna, hmm... chyba poważnie rozważę jej zmianę...
UsuńChaos w kadrze jest celowy, oczywiście nie każdemu musi się taka stylizacja podobać :)
Pozdrawiam ciepło!
Nat.
Gdzie kupić taką piękna wołowinę. ?
OdpowiedzUsuńTo kawałek polędwicy wołowej ze zwykłego mięsnego sklepu :)
Usuńสล็อต ทดลอง เล่น ระบบใหม่ปัจจุบันที่ได้สะสมเกมทดสอบเล่นสล็อตค่าย PG SLOT ที่ทดสอบ เล่นสล็อตฟรีสปิน ทดสอบเล่นได้ก่อนผู้ใคร ไม่ต้องสมัคร ไม่ต้องฝาก ทดลองเล่นสล็อตฟรี
OdpowiedzUsuń