Najlepsze krewetki jadłam w Pekinie.
Pod jednym z bloków na osiedlu naszej Jao, po zapadnięciu zmroku pojawiały się cuda.
Można było skosztować dosłownie w s z y s t k i e go, i byłam autentycznie sfrustrowana że mój organizm mi tego nie umożliwia :)
Dylematy co jeść skończyły się wraz z momentem w którym skosztowałam krewetek.
Duże, w całości, zanurzone w pikantnym, aromatycznym sosie. Udało mi się zidentyfikować chilli, czosnek i imbir. Reszta pozostaje zagadką.
Biorę dokładkę za 6 juanów /3 zł/. Jakie tanie!! Jem palcami, z papierowego talerzyka owiniętego foliowym woreczkiem. Siedząc na mikroskopijnym stoliku pod jednym z tysięcy Peikińskich bloków
Jem absolutnie najlepsze krewetki na świecie.
Oblizuję palce z pikantnego sosu.
Nie ma się w co wytrzeć.
Jestem szczęśliwa.
Marynatę do krewetek robiłam przypominając sobie tamten smak :) Jest nie do odtworzenia, ale danie – naprawdę pyszne!
Polecam!
Pikantne tagiatelle z krewetkami i grillowanym bakłażanem.
Co potrzeba:
/na dwie duże porcje/
Marynata do krewetek:
1 łyżka oliwy z oliwek
2 łyżki sosu sojowego
½ łyżki sosu ostrygowego (można pominąć)
½ łyżeczki pepperoncino
3 ząbki czosnku, drobno posiekanego lub przeciśniętego przez praskę
250g krewetek królewskich (lub innych dużych)
Połączyć wszystkie składniki marynaty, wymieszać ją dokładnie z krewetkami. Odstawić na co najmniej 1 godzinę (jak się nie spieszycie to możecie odstawić na dłużej – będzie jeszcze lepsze).
200 - 250g makaronu, ja użyłam tagiatelle
1 duży bakłażan, pokrojony w 0,5cm plasterki
2 garście liście roszponki (*lub rukoli)
2 łyżeczki suszonego tymianku
2 łyżki posiekanych listków świeżej bazylii
1 garść czarnych oliwek (pokrojonych lub w całości)
Krewetki wrzucić wraz z zalewą na suchą, lekko rozgrzaną patelnię. Smażyć ok. 2-3 min z każdej strony (tak żeby się zwinęły i lekko zarumieniły).
Bakłażana posolić, usmażyć na patelni grillowej lub grillu.
Ugotować makaron zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Wrzucić go na patelnię z krewetkami, zwiększyć ogień i wymieszać tak, żeby pokrył się oliwą. Dodać tymianek i bazylię, smażyć jeszcze ok. 1 minuty.
Na samym końcu dodać garść roszponki (lub innych zielonych listków) i grillowanego bakłażana.
Podawać od razu, udekorowane oliwkami i pozostałą roszponką.
Smacznego!